Whoopie pies są nazywane zamiennie BFO, czyli Big Fat Oreo. Przypominają znane nam markizy, ponieważ cały w nich ambaras, żeby dwa ciasteczka chciały na raz być przełożone kremem. Klasyczne whoopie pies muszą być potwornie słodkie, bo między czekoladowymi ciastkami ukryty jest Marshmallow Fluff - krem na bazie popularnych, amerykańskich pianek. Powstają jednak różne wariacje na ich temat, szczególnie jesienią pumpkin whoopies.
Bardzo lubię cukier i przyznam, że nawet słodzę mleko, kiedy jem je z płatkami (co dziwiło i śmieszyło już nie jedną osobę). Stwierdziłam jednak, że krem z pianek marshmallow między czekoladowymi ciastkami to zdecydowanie przesada. Przeglądając różne przepisy wybrałam się do kuchni by stworzyć swoją jadalną wersję :)
Ciastka przełożyłam kremem podobnym do tego, który robię jako polewę do ciasta i babeczek marchewkowych.
Słodkiej soboty!:)
Whoopie pies500 g pszennej mąki
150 g kakao
łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
200 g cukru
jajko
90 g miękkiego masła
300 ml maślanki
Krem:
135 g serka śmietankowego (np. philadelphia)
50 g masła
100 g cukru pudru
łyżeczka ekstraktu z wanilli
łyżka startej skórki cytrynowej
łyżka soku z cytryny
1. Masło i cukier ubijamy na puszystą masę, dodajemy jajko. Suche składniki mieszamy i przesiewamy do miski. Odmierzamy odpowiednią ilość maślanki. Miksując masło z cukrem dodajemy na przemian, raz suche składniki, raz maślankę. Łyżką do lodów wykładamy kakaową masę i lekko spłaszczamy. Ciasteczka kładziemy na macie silikonowej lub pergaminie w małych odstępach. Pieczemy w 190 stopniach przez 12-14 minut. Upieczone ciastka studzimy na kratce.
2. Śmietankowy serek, miękkie masło, ekstrakt z wanilii i przesiany cukier puder ubijamy mikserem. Dodajemy skórkę i sok z cytryny i mieszamy. Krem przekładamy do szprycy.
3. Ciastka odwracamy do góry nogami, na połowę z nich wyciskamy krem, a drugą połową przykrywamy je tworząc ciasteczkowe kanapki.
4. Dodatkowo krem między ciastkami możemy posypać kolorowym cukrem.
Tosia
Pycha;) Zaraz chyba jedno porwę;)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne ;]
OdpowiedzUsuńmmm...
u nas dzisiaj też będzie słodka sobota, zaraz pieczemy z synkiem ciasto czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńwyglądają śmiesznie, takie małe grubasy;) ale muszą smakować wybornie :)
OdpowiedzUsuńurocze! aż ręka sama po nie sięga :))
OdpowiedzUsuńYummy & Tasty
zjadłabym do kawki- czarnej, niesłodzonej ;)
OdpowiedzUsuńkulinarnyoliwek.blox.pl
Porywam i znikam!
OdpowiedzUsuńTakie gigantyczne oreo baardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńKawa z takim ciastkiem- cudo! :)
OdpowiedzUsuńtwoja mnie cukrowa wersja kremu mi sie bardzie podoba
OdpowiedzUsuń:)
ale fajniutkie:)
OdpowiedzUsuńwyglądają niezwykle kusząco! ze szklanką mleka(jednak nie słodzoną;) zapowiadają się bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńZ pewnością warto skorzystać z Twojego przepisu ;-))) Ah te cukier.. :-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Ja również mam słodki ząbek i uwielbiam wszystko co zawiera cukier. Ze szklanką mleka muszą być w sam raz :)
OdpowiedzUsuńz Twoim kremem muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńświetnie te ciasteczka! lubię takie kremowe środki, zawsze zaczynam od kremu :)
OdpowiedzUsuńWe francuskiej prasie przeczytałam, że whoopies to następcy macarons... no zobaczymy :) Na pewno są pyszne!!
OdpowiedzUsuńoj już od jakiegoś czasu czaję się żeby je zrobić- chyba mnie zmotywowałyście:)
OdpowiedzUsuńJa też słodzę mleko z płatkami, jeśli raz na kilka lat zdarzy mi się coś takiego jeść! :D Nie znoszę za to oreo, ciekawa jestem smaku Twoich ciastek! ;)
OdpowiedzUsuńcudownie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńHey Foodies, this Whoopie Pie is a Recipe Guessing Game on Knapkins. Think your friends can win? http://knapkins.com/guess_games/801?source=blog
OdpowiedzUsuńHerbaty wprawdzie nie słodzę, ale wypieki zdecydowanie lubię słodkie. Twoje wypasione kulki wyglądają niezwykle kusząco:)
OdpowiedzUsuń