sobota, 20 sierpnia 2011

Słodka sobota #15: Tarta z ricottą i truskawkami






























Nie, to nie pomyłka, ani zdjęcia, które przygotowałam dwa miesiące temu i zawieruszyły mi się gdzieś przypadkiem w folderze burczymiwbrzuchu. 
Dzisiejsza notka to pożegnanie, ale nie martwcie się..  
Nie jest to pożegnanie ze słodkimi sobotami, ani tym bardziej ze mną. To pożegnanie z truskawkami! 
Wczoraj, o dziwo! Udało mi się kupić całkiem apetyczne i smaczne truskawki. Nie mogłam się powstrzymać przed ich zakupem, ponieważ w tym sezonie odczułam zdecydowany truskawkowy niedosyt.
Jednak oprócz truskawek, ważną rolę pełni dziś także ricotta, którą wykorzystałam do delikatnego kremu z mascarpone. Rozpływającemu się w ustach sernikowemu kremowi i słodkim truskawkom, towarzyszy mój ulubiony kruchy spód Davida Lebovitza . Myślę, że tarta równie fantastycznie smakowałaby w innych kombinacjach, np. z kokosowym spodem i malinami.
Słodkiej soboty ;)

Tarta z ricottą i truskawkami
Kruche ciasto:
135 g masła
1,5 łyżki oliwy
4,5 łyżki wody
1,5 łyżki cukru
szczypta soli
225 g mąki pszennej
Krem:
250 g ricotty
250 g mascarpone
skórka z cytryny
2 łyżki soku z cytryny
5 łyżek cukru pudru
łyżeczka ekstraktu z wanilii
garść truskawek
listki świeżej mięty
+2 łyżeczki żelatyny

Spód:
Wszystkie składniki na kruche ciasto oprócz mąki umieszczamy w metalowej misce i wkładamy do piekarnika o temperaturze 200 stopni, na 10 minut lub do rozpuszczenia. Następnie dodajemy przesianą mąkę i wyrabiamy ciasto. Gotowym ciastem oblepiamy formę do tarty lub tortownicę i nakłuwamy je widelcem. Pieczemy w temperaturze 180 stopni, ok. 20 minut.
Krem:
Składniki dokładnie miksujemy.
Tarta:
Na podpieczony i wystudzony spód wykładamy przygotowany krem. Umytymi truskawkami i listkami mięty dekorujemy krem według uznania. Tartę przechowujemy w lodówce, najlepiej schłodzić minimum godzinę, przed podaniem.
*Jeśli zamierzamy długo przechowywać ciasto lub je przewieźć:
Żelatynę zalewamy łyżką zimnej wody i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie zalewamy 2 łyżkami wrzącej wody, dokładnie mieszamy do rozpuszczenia i wylewamy na wierzch tarty.


Tosia

21 komentarzy:

  1. Tarta wygląda wspaniale. Taka kwintesencja lata. Co prawda truskawek u mnie jest już niewiele, ale chyba warto ją zrobić :)

    Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna tarta! musi smakować obłędnie =]

    OdpowiedzUsuń
  3. Ricotta i mascarpone, do tego jeszcze truskawki- to coś dla mnie! Poproszę kawałek :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Owocowa rozpusta! Tarta wyglada rewelacyjnie! :)

    Milego weekendu ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała.... Uczta na sobotę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mm.. jeszcze nigdy nie robiłam tarty :) Wygląda przepysznie, idealna na sobotę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku ale bym zjadła taka sliczną tartę! Jak z cukierni! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też mam chrapkę na taki deser:) wygląda rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeśli smakuje tak jak wygląda to bomba! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyny, wobec zdjęć Waszych smakołyków nie można przejść obojętnie :) musi smakować obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. a teraz burczy mi w brzuchu :) przez tartę

    OdpowiedzUsuń
  12. Taką tartę lubię, jest stosunkowo prosta, a efekt fantastyczny.. już sam dodatek truskawek stwarza efekt niesamowitości.. :)
    Właśnie dokończyłam swój truskawkowy koszyczek, chyba jakieś późne odmiany rzucili teraz na targ ;)
    Miłej niedzieli, kochane! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniałe dzieło, skusiłabym się od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. oddałabym dzisiejszy obiad za tę tartę!!!

    Monika

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie zamieściłam babeczki z truskawkami, a teraz cieszę oczy Twoją tartą. A ja mam nadzieję, że jeszcze w tygodniu uda mi się zakupić te cudeńka!

    OdpowiedzUsuń
  16. o tak, tarty z wszelkimi kremami i owocami zawsze wkupią się w moje łaski.

    tylko skąd apetyczne truskawki pod koniec sierpnia?
    ot tajemnica. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. To musi być pychotka, też miałam w planach tartę z truskawkami, ale zanim się zebrałam truskawki się skończyły. Szczęściara, że jeszcze jakieś napotkałaś. Teraz przyglądam się bacznie malinom i chyba je połączę w tarcie z ciastem kruchym

    OdpowiedzUsuń
  18. Po prostu nie mogę, to wygląda cudownie!


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...