Brownie z wiśniami robiłam po raz pierwszy zimą, improwizując ze składnikami. Wyszło bardzo dobrze, a efekt prezentowałam parę miesięcy temu. Aż trudno mi sobie wyobrazić, że byłam wtedy pochłonięta przygotowaniami do sesji zimowej, a teraz nie robię absolutnie nic poza wylegiwaniem się na słońcu i jedzeniem...Do rzeczy!
Jestem wielką fanką strony FoodPornDaily, która codziennie pokazuje dosłownie jedzeniową pornografię;) Ślinka cieknie, serce zaczyna szybciej bić, motyle latają w brzuchu... co będę dużo mówić, sprawdźcie sami.
Jakiś czas temu prezentowane tam były brownies z wiśniami, które wyglądały fantastycznie soczyście, czyli tak jak lubię. Zapisałam przepis i przypomniało mi się o nim dwa tygodnie temu, kiedy robiłam imprezę urodzinową. Szybko upiekłam brownies i goście byli zachwyceni! Ciasto jest bardzo intensywnie czekoladowe, więc jeden kawałek zaspokaja w 100% spragnione czekolady podniebienia.
Brownies z wiśniami (forma 23 x 23 cm)*
- 450g świeżych wiśni (spokojnie można dodać dużo więcej, wiśni nigdy za wiele!)
- 380g gorzkiej czekolady 70%
- 120g słonego masła
- 4 jajka
- 1 filiżanka cukru + 1 łyżka (do wiśni)
- 1 laska wanilii
- pół filiżanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- bita śmietana
- wiśnie
...do udekorowania
Rozgrzej piekarnik do 175 stopni.
Wiśnie wydryluj (jeśli nie posiadasz drylownicy, polecam korkociąg, świetnie wyciąga pestki). Przekrój na połówki i rozgrzej w rondelku z 1 łyżką cukru. Gotuj przez około 10 minut. Zdejmij z ognia i odlej powstały syrop (nie będzie już potrzebny).
Wyłóż formę papierem do pieczenia.
Przygotuj kąpiel wodną. Mały rondelek napełniony ok 1/4 przykryj metalową miseczką. W miseczce rozpuść czekoladę z masłem. Odstaw do ostygnięcia.
Połącz dokładnie mąkę z proszkiem do pieczenia. Rozetnij laskę wanilii wzdłuż i wyjmij czarne ziarenka ze środka.
W misce zmiksuj jajka, cukier, ziarenka wanilii. Dodaj wystudzoną rozpuszczoną czekoladę z masłem, zmiksuj. Dodaj mąkę z proszkiem do pieczenia, dokładnie wymieszaj. Dodaj wiśnie, pomieszaj łyżką.
Umieść masę w formie i piecz przez około 25 minut. Uwaga! Przy tego typu brownie nie można piec do "suchego patyczka", gdyż ciasto ma być mokre i soczyste.
Udekoruj bitą śmietaną i wiśniami.
Śliwka
mniami, mniami, tyle powiem! (:
OdpowiedzUsuńpyszne! Wilgotne i czekoladowe. Wiśnie w brownies to wynalazek godny Nobla:) Nic więcej nie trzeba
OdpowiedzUsuńCzekolada i wiśnie - rozkosz dla podniebienia. Już się ślinię na sam widok ;)
OdpowiedzUsuńooo dziewczyny ciacho istny cud! Zachwycona jestem waszym blogiem i umiejętnościami!jesteśmy rówieśniczkami, jednak mi jeszcze sporoo brakuje...Cóż jeszcze 2 lata temu przypalałam wodę na herbatę;) Ponieważ jesteście fankami suszonych pomidorów zapraszam Was do wypróbowania mojego pomysłu : http://naukasmakow.blogspot.com/2011/07/przekaskowy-r-j.html
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa! Brownie uwielbiam, szczególnie wtedy kiedy jest jeszcze ciepłe i czekolada lekko ciągnąca... :)
OdpowiedzUsuńŚliwko to ci wiśnia udała!:))) pasowałoby mi takie ciacho teraz do kawy, a foodporn też chyba zacznę śledzić:)))
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie a przypuszczam, że smakuje jeszcze lepiej. Muszę spróbować coś takiego zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Królestwo za takie piękne brownies!
OdpowiedzUsuńJezu, uwielbiam brownie!!! A podejrzewam że to Twoje z wiśniami utożsamia moje uwielbienie do wilgotnych wręcz nieco "zakalec-owytych" ciast!!!
OdpowiedzUsuńfoodporn... skąd ja to znam :) Ja się zachwyciłam "red velvet pancakes" :)
OdpowiedzUsuńpyyychota! Piję właśnie kawę i takie brownie by mi świetnie do niej pasowało :)
OdpowiedzUsuńmocnoczekoladowe i wilgotne ciasta to moje ulubione :) brownie z wiśniami jeszcze nie jadłam, wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńBrownie wyglądają świetnie, a foodporn no cóż klasa sama w sobie:)
OdpowiedzUsuńniebezpieczne połączenie - czekolada i wiśnie, pokusa nie do odparcia. Aż chce sie krzyczeć "Muszę je mieć!" (albo upiec:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrownie wygląda zachwycająco!!!
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie <3
OdpowiedzUsuńNie od dziś mi wiadomo, że czekolada i wiśnie się lubią ^^ Takie brownie zjadłabym z wielką chęcią...
OdpowiedzUsuńtak, tak, tak, ja bym dała duuużo wiśni!
OdpowiedzUsuńjak najwięcej. ;)
oblizuję się na samą myśl o tych browniach.
OdpowiedzUsuń@ Karmel-itka ja też, szczególnie tak pysznie wyglądających jak te!!!
OdpowiedzUsuńwygląda jak czekoladowo-wiśniowe marzenie :)
OdpowiedzUsuńMucios apetikos! :) mniam ; )
OdpowiedzUsuńWprosilabym sie na takie brownie! A od Food Porn Daily jestem uzalezniona :)
OdpowiedzUsuńCzekoladowa magia... wiśnie w takim towarzystwie to coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńoch ominęły mnie takie pyszności.. zazdroszczę takich czekoladowych sobót :)
OdpowiedzUsuńFoodPorn Daily odwiedzam codziennie, nawet po kilka razy, uzależniłam się od tej strony. Rok temu robiłam sernikobrownie z wiśniami i było przepyszne. Twoje także wygląda bardzo zachęcająco. :)
OdpowiedzUsuńIdealny deser na dzisiejszy wieczór ;-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl