piątek, 15 lipca 2011

Penne z tuńczykiem w sosie pomidorowym z mascarpone







































Znanym zjawiskiem w gastronomii jest powstawanie kultowych potraw przez przypadek. Taką historią cieszy się np. Spaghetti Putanesca, czy naleśniki Suzette. Podobnie było w moim przypadku, ponieważ stworzyłam ten przepis śpiesząc się i korzystając z produktów, które miałam pod ręką. Może nie jest on wyszukany, ale coś w nim musi być, ponieważ w ciągu tygodnia powtórzyłam go trzy razy. 
Do tej pory byłam przeciwniczką tuńczyka z puszki, jednak przyznam, że zasmakował mi po raz pierwszy. Otulony subtelnym sosem pomidorowym z mascarpone i dodatkiem rozpuszczonej mozzarelli smakuje delikatniej niż bezpośrednio z puszki. No i robi się go w 15 minut! :)

Penne z tuńczykiem w sosie pomidorowym z mascarpone
250 g makaronu penne
puszka z tuńczykiem
250 ml passaty lub przecieru pomidorowego
125 g mascarpone
100 g mozzarelli
pomidor
mała cebula
2 ząbki czosnku (lub 1 duży)
łyżka posiekanej papryczki chilli
łyżeczka suszonej bazylii
szczypta pieprzu cayenne
łyżeczka cukru
pieprz, sól

Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu. 
W tym czasie, na maśle i oliwie podsmażamy posiekany czosnek, papryczkę chilli i cebulkę. Dodajemy pomidora pokrojonego w kostkę, passatę pomidorową i mieszamy. Po minucie przyprawiamy do smaku i gotujemy 3 minuty. Następnie dodajemy mascarpone, małe kawałki mozzarelli, gotujemy minutę, od czasu do czasu mieszając. Na koniec dodajemy tuńczyka odsączonego z zalewy i podgrzewamy sos jeszcze minutę.
Sos nakładamy na makaron lub mieszamy go razem na patelni.

Tosia

19 komentarzy:

  1. Zdarzył mi się już podobny makaronik, pyszny był :) Chociaż może dla mnie mascarpone to nie najlepsze rozwiązanie do sosu pomidorowego... Niezłe, ale za bardzo "zabiela" sos tłumiąc jego kwasotę. Wolę mascarpone do innych warzywnych sosów makaronowych, ale każdy ma swoje własne upodobania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja wolę połączenie pomidorów z ricottą :) Ale na pewno bym nie odmówiła takiej porcji penne ;) Ściskam obydwie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tosia świetne i smaczne danie, a mnie tuńczyk smakuje zawsze! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. MMMM... to musi byc bajecznie pyszne! Az mi slinka leci i burczy w brzuchu ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja taka głodna...pysznie!i ten sosik, taki kremowy..

    OdpowiedzUsuń
  6. raz jadłam makaron z tuńczykiem. i to było takie pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny pomysł z tym mascarpone!:) podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  8. o - zawsze robiłam w wersji ostro-pomidorowej, z oliwkami i chili, bez kremowych dodatków. Tutaj widzę wersję z moim ulubionym mascarpone i... podoba mi się. Muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  9. hmmm dawno nie jadłam tego makaronu, a to chyba jeden z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  10. az mi slinka cieknie na sam widok, super jedzonko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zewsze ciężko jest mi przekonać się do tuńczyka, no ale tu prezentuje się znakomicie!

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo lubię takie makaronowe dania. Szybko, smacznie i gotowe (:

    OdpowiedzUsuń
  13. Czuję, że to będzie mój studencki hit :) Proste, szybkie.. i ten kolorowy, pocieszający kolor kluseczek.. pysznie wygląda <3
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  14. Z dodatkiem mascarpone? Podoba mi się ;-))



    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Mm, wygląda pysznie i tak mega kremowo! :D
    Tylko mam pytanie, w tej chwili brakuje mi mozzarelli i lepiej zamienić ją z zwykłym serem czy fetą?

    OdpowiedzUsuń
  16. Cieszę się, że danie się podoba :)
    Myślę, że zwykłym serem, ponieważ mozzarella została użyta tutaj po to by pięknie się w tym sosie rozpuściła i podkreśliła kremowy sos.
    Feta też by była niezła, chociaż przeczuwam, że sos wyszedłby za słony, a feta bardziej by się pokruszyła niż rozpuściła.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojej, ten komentarz miałam już napisać kilka dni temu, tyle, że mi się zapomniało.. No nic :D Jeśli chodzi o danie, to bardzo mi smakowało :) Tuńczyk, który rzeczywiście jest dość specyficzny fajnie tu się wpasował. Dodałam zwykły ser, ale kolejnym razem dodam mozzarellę. A tak na marginesie, to niedawno odkryłam to cudo, którym jest wasz blog i proszę się przygotować na moje częste komentarze, bo kiedy tak sobie oglądam te przepisy...to zaczyna mi burczeć w brzuchu:D
    pozdrawiam, Aga :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja to posypałem jeszcze zółtym serem i zapiekłem w piekarniku...

    OdpowiedzUsuń
  19. Mega pyszny sos! :-D

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...