Na co dzień preferuję śniadania na słono, jednak na tym polega weekendowe śniadanie do łóżka, że jest inne niż w tygodniu.. wyjątkowe. Dlatego czasami miło jest rozpocząć dzień słodko :)
Polecam wszystkim przepis na chlebek bananowy, ponieważ jest niezwykle prosty w wykonaniu i nie wymaga użycia miksera.
Chlebek zachwyca swoją wilgotnością oraz niezapomnianym smakiem i świetnie się nadaje na tosty francuskie.
Chlebek bananowy
3-4 dojrzałe banany
150 g brązowego cukru
70 g masła
jajko
łyżeczka ekstraktu z wanilii (można pominąć)
łyżeczka sody oczyszczonej
250 g mąki
garść ulubionych orzechów
szczypta soli
Obrane banany wrzuć do dużej miski, dodaj roztopione masło i rozgnieć widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków. W drugiej kolejności dodaj cukier, rozbełtane jajko, ekstrakt z wanilii i wymieszaj. Na koniec dodaj suche składniki: mąkę, sodę, posiekane orzechy i jeszcze raz wymieszaj. Keksówkę wysmaruj masłem i wyłóż papierem do pieczenia, przełóż ciasto i piecz godzinę w piekarniku o temperaturze 170 stopni.
Tosty francuskie z chlebka bananowego
chlebek bananowy
jajko
100 ml mleka
łyżka miodu
łyża masła
łyżka oliwy z oliwek
W misce, za pomocą trzepaczki wymieszaj jajko, mleko i miód. Do mikstury włóż kromki chlebka bananowego i trzymaj je 5-10 minut. Tosty smaż z dwóch stron do zbrązowienia, na rozgrzanej patelni. Podawaj z syropem klonowym, miodem lub konfiturą.
Tosiu,masz rację.Weekendowe śniadanie ma wyjątkowy klimat.Te bananowe tosty będą za mną chodziły,aż je zrobię.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!
takie śniadanie to prawdziwa rozpusta :) dobre na poprawę nastroju w taki dzień jak dziś :)
OdpowiedzUsuńIdealne na leniwe, weekendowe śniadanie do łóżka. :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysl na wykorzystanie chlebka bananowego :) mniam!
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie, chętnie bym takie zjadła. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmój B. zawsze robi mi pyszne tosty francuskie (: przeważnie robimy z chleba, który już się nie nadaje na kanapki (:
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tosty francuskie, a że z chlebka bananowego ich nigdy nie próbowałam to aż zgłodniałam na samą myśl o nich :)
OdpowiedzUsuńChlebek musiał być przepyszny. :) W sam raz na umilenie deszczowego dnia. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
też lubię tego typu chlebki, są świetne, w sumie można zrobić z wielu innych ciekawych 'musow' - z awokado, dyni czy jablek :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie upiekłam chlebek bananowy jak zostanie to jutro zrobię tosty.Bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja na śniadanie !
OdpowiedzUsuńale sniadanko!!! pysznosci:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bananowy chlebek i od dziecka uwielbiam francuskie tosty. Połączenie tych dwóch smaków przeniesie moje kubki smakowe na wyższy level:)Mniam!
OdpowiedzUsuńPięknie podane :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności, miło tak rozpocząć dzień. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa wręcz przeciwnie.. weekend to zwykle jedyny czas, gdy zjadam śniadania słone..licząc po cichu na popołudniowy słodki deser :)
OdpowiedzUsuńChlebek bananowy = burczy mi, oj burczy! Marzę o nim tylko jakoś czasu brak.. zawsze jest coś innego pierwsze w kolejce :)
Zazdroszczę pysznego śniadanka <3 I studiowania niedaleko domu trochę też.. bez długich godzin spędzanych w pociągu :)
Pozdrawiam serdecznie!
Pysznosci! Jesli kiedys uchowa sie u mnie kawalek chlebka bananowego (a to latwe nie bedzie, bo mam na jego punkcie obsesje i zwykle szybko znika), zrobie takie tosty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chlebek bananowy...ale nigdy go nie jadłem na śniadanie;)) Za to tostowanego, i owszem, choć raczej w amerykańskim stylu, wyskakującego z tostera, z maźnięciem świeżutkiego masła..coś wspaniałego. Muszę i tę wersję wypróbować..
OdpowiedzUsuńaż zgłodniałam, ja też preferuję na słodko a chlebek bananowy...
OdpowiedzUsuń... po prostu kocham. ; D
francuskie tosty kocham! a z chlebka bananowego to musi być bomba :D
OdpowiedzUsuńTeż preferuję słone śniadania ale jak mówisz, że nadaje się na tosty francuskie to w końcu zrobię ten chlebek mimo wcześniejszych wątpliwości :-)
OdpowiedzUsuńod paru tygodni chodzi za mną chlebek bananowy:))) no to mnie nakręciłaś znowu:)))
OdpowiedzUsuńo rany, ten chlebek wygląda przepysznie, wilgotno i po prostu smakowicie. Pewnie bym go zjadła zanim by mi się udało stostować choćby jedną kromeczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
ależ dawno francuskich tostów nie jadłam!
OdpowiedzUsuńoszaleję! ja też chcę takie...
OdpowiedzUsuńBananowy chleb, pycha!!
OdpowiedzUsuńTakie śniadanko.. niczym z nieba spadło ;-) A do tego ten wspaniały dodatek, którym jest miód!
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Bardzo dziękuję, że podsunęłyście mi Wasz przepis :)Jeśli nie jutro na śniadanie, to na pewno na podwieczorek lub po prostu innego dnia spróbuję zrobić te tosty. ;)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie , bardzo lubię ten blog , czesto zagladam , właśnie przymierzam się do upieczenia chlebka , tylko nie wiem jakiej wielkości długości właściwie mam użyć , proszę o odpowiedz bo banany juz mocno czarne, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie!
UsuńBardzo mi miło. Jeśli chodzi o wymiary formy, nie mam 100% pewności, bo przepis ten przygotowałam 2 lata temu, ale prawdopodobnie chlebek ten upiekłam w formie keksówce o wymiarach 10x22 cm.
Pozdrawiam i życzę smacznego :)