Sposobów na przetrwanie lata jest wiele. Zimny prysznic, zmrożone drinki (ah, teraz jestem myślami bardzo daleko...) czy dobry chłodnik. Ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę przy takich temperaturach, wpadając głodna do domu to talerz ciepłego obiadu. Po co się zmuszać? Taka zimna zupa (w tym wypadku właściwie krem) z powodzeniem zaspokaja głód i daje dużą satysfakcję smakową.
Jakiś czas temu Tosia prezentowała wam dwa chłodniki z botwinki, a ja dzisiaj zdecydowałam się na awokado. Żeby dopełnić smak, proponuję też przegryźć go babeczką z łososiem- te dwa połączenia smakowe wydają się dla siebie stworzone.
Chłodnik z awokado (2 porcje)
- 2 dojrzałe awokado
- 1 filiżanka kefiru (można dodać więcej, jeśli ma być rzadszy)
- garść świeżego koperku
- garść świeżej bazylii
- garść świeżej mięty
- 1 ząbek czosnku
- sok z połowy limonki
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka cukru
- pieprz
- kiełki słonecznika
Awokado przetnij w połowie aż napotkasz opór pestki, przekręć, żeby uzyskać dwie połówki, usuń pestkę. Łyżką starannie wyjmij cały miąższ ze środka i wrzuć do blendera. Dodaj resztę składników (poza kiełkami), czosnek wyciśnij i zmiksuj wszystko na gładka masę. Podawaj zimny, udekorowany kiełkami i obowiązkowo przygotuj do niego babeczki:)
Babeczki z łososiem (4 porcje)
- 1/2 filiżanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukru
- 2 jajka
- 2 łyżki masła
- 1/2 filiżanki tartego parmezanu
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka suszonego rozmarynu
- 100g wędzonego łososia
- 1 łyżka sera feta
- koperek
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.W misce pomieszaj ze sobą mąkę z proszkiem do pieczenia. Masło roztop i odczekaj chwilę aż ostygnie. Do mąki dodaj cukier, następnie jajka dokładnie wymieszaj trzepaczką. Dodaj roztopione masło, parmezan, sól i rozmaryn, dokładnie wymieszaj. Formę do muffinów wyłóż papilotkami i napełnij masę do połowy wysokości. Piecz przez ok. 25 minut. Poczekaj aż wystygną i przytnij je z góry aby były równe. Na każdą nałóż wędzonego łososia, wyciśnij przez szprycę odrobinę fety i udekoruj koperkiem.
Śliwka
Wspaniałości!Idealna kompozycja.Uwielbiam wszystko z awokado.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Chłodnik z awokado! Nareszcie ktoś trafił idealnie w moje gusta, coś orzeźwiającego z moim ulubionym zielonym dodatkiem ;)
OdpowiedzUsuńbardzo elegancki zestaw:) jestem pełna podziwu:)
OdpowiedzUsuńOj, Dziewczyno!!! Już ty wiesz jak mnie przyprawic o jedzeniowy zawrót głowy...cudne:)
OdpowiedzUsuńp.s. Cudownie że ktoś podziela ze mną połączenie umiłowanie do truskawek z zabajone:))) nie jestem sama!
OdpowiedzUsuńjejku masz glowe pelna pomyslow;]
OdpowiedzUsuńchłodnik pierwszorzędny!
OdpowiedzUsuńi te babeczki... są wprost urocze.
genialne :) I zupa..i babeczki :))
OdpowiedzUsuńIdealne!
OdpowiedzUsuńJej, sama nie wi, co mi si bardziej podoba: chlodnik czy babeczki... Idealne na upaly!
OdpowiedzUsuńTo mnie teraz zaskoczyłaś. Najważniejsze, że nie pozostajesz w miejscu ;-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl