Proszę nam wybaczyć tę ciszę na blogu, już się zabieramy do pracy i powracamy z nowymi przepisami!
Na straganach w końcu zrobiło się kolorowo, grzechem byłoby nie korzystać ze wszystkich sezonowych warzyw, które cieszą oczy na każdym kroku. Po zimie chyba najbardziej czekam zawsze na szparagi, a ich pojawienie się w warzywniakach daje nadzieję, że od teraz do jesieni będzie już tylko lepiej :)
Oczywiście pierwsze szparagi najlepiej zjeść z jajkiem w koszulce i sosem holenderskim, ale kiedy przechodzi już pierwsza ekscytacja jedzenia ich w prosty sposób, można poszaleć i upiec z nimi np. pizzę.
Majówkę spędziłam na Kaszubach u znajomych, którzy mają w ogrodzie piec do pizzy. Zrobiliśmy pizza party i spontanicznie dobieraliśmy dodatki. W pewnym momencie okazało się, że zabraknie pomidorowego sosu, więc szybko zrobiłam beszamel. W kuchni nie było gałki muszkatołowej, więc sos przyprawiłam Garam masla, wyszło bardzo ciekawie.
Uśmiechał się do nas kalafior, pieczarki, a także młody czosnek i tak powstała rewelacyjna pizza. Obiecałam sobie, że podobną zrobię w domu. Co prawda w piekarniku może już nie będzie taka "pro", ale moim zdaniem też jest ok i na pewno wyjdzie lepiej niż osiedlowa pizza "ciężarówka".
Na mojej pizzy wylądował beszamel i wcześniej wspomniany kalafior, ale tym razem wykorzystałam także szparagi i ser halloumi. Palce lizać!
Pizza z beszamelem, szparagami, kalafiorem i halloumi
Ciasto:
- 250 g mąki pszennej typ 550 lub 650
- 5 g suszonych drożdży instant lub 10 g świeżych drożdży *
- łyżka oliwy
- łyżeczka soli
- 180 ml letniej wody
- kasza manna (do podsypania)
- łyżka masła
- łyżka mąki pszennej
- 200 ml zimnego mleka
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonej gałki muszkatołowej
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
- szczypta cukru
- szparagi
- kalafior
- ser halloumi
- czosnek
- kolendra
- Mąkę wsypujemy do misy, dodajemy drożdże, sól. Wlewamy letnią wodę na przemian z oliwą i wyrabiamy ciasto ręcznie lub mikserem przez ok. 5 minut, aż osiągnie formę elastycznej kuli.
- Przekładamy je do misy skropionej oliwą, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na godzinę w ciepłym miejscu.
- W tym czasie w rondlu topimy masło, dodajemy po łyżce mąki i podsmażamy, aż uzyskamy złocistą zasmażkę. Wlewamy stopniowo zimne mleko i energicznie mieszamy. Całość gotujemy przez kilka minut, aż sos zacznie gęstnieć. Na koniec przyprawiamy solą, pieprzem, cukrem i gałką muszkatołową.
- Wyrośnięte ciasto odgazowujemy uderzając delikatnie pięścią. Ciasto przekładamy na blat, podsypujemy kaszką i delikatnie rozciągamy w dłoni lub wałkujemy na okrągły, cienki placek.
- Pizzę smarujemy z wierzchu beszamelem, dekorujemy szparagami pokrojonymi w paski, różyczkami kalafiora, plastrami sera halloumi i plasterkami czosnku.
- Pizzę pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 210 stopni przez ok. 10-12 minut, aż będzie rumiana z wierzchu. Serwujemy z oliwą czosnkową.
Tosia
och! wygląda niezwykle apetycznie!
OdpowiedzUsuńSmakowicie! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Czekam na kolejne z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńPrzepyszna pizza! Cudo :)
OdpowiedzUsuń