Pasta z wędzonej makreli to absolutny klasyk. Ile (domowych) kucharzy, tyle wersji pasty, ale zazwyczaj stanowi połączenie ryby i smaków pomidorowo-twarogowych. Ja do mojej używam wymiennie- fety, koziego sera, lub twarogu. Dodaję solidną porcję koncentratu pomidorowego i koniecznie tabasco, aby sprawę mocno zaostrzyć.
Ale czy wpadliście kiedyś na to, żeby pastę z makreli przerobić na farsz do pierogów? Prawdę mówiąc, nie ma co przerabiać, wystarczy wpakować tę pastę w ciasto. No może ewentualnie nieco ją zagęścić, aby nie wypływała z pierożków. Testowałam już to rozwiązanie przy moich flagowych ravioli z łososiem (tam główne skrzypce grała podobna pasta, ale z łososia) i zawsze się sprawdzało, uznałam więc, że spokojnie sprawdzi się także w tym przypadku.
A rzeczone tortellini przygotowałam w pewnym wyjątkowym dniu, a właściwie przygotowałyśmy. Możecie je bowiem kojarzyć z ostatnio opublikowanego filmiku promującego nasz wernisaż organizowany wspólnie z Dawidem Majgatem. Pierożki sprawiły wiele radości, nam podczas lepienia, a całej filmowej ekipie w trakcie degustacji. Niech sprawią przyjemność i wam!
Tortellini z pastą z wędzonej makreli (4 porcje)
Ciasto:
- 280 g mąki
- 4 żółtka (białka zachowaj)
- 5 łyżek oliwy
- łyżeczka soli
- ciepła woda
- mąka do posypania
Pasta:
- 1 wędzona makrela
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 150 g koziego sera
- 75 g startego parmezanu
- tabasco
- 8 łyżek masła
- parmezan
- Przygotuj pastę. Makrelę obierz tak, aby pozbyć się skóry i ości. Wrzuć do miski. Do miski dodaj koncentrat i kozi ser i zmiksuj na gładką masę. Przypraw tabasco i sprawdź czy potrzeba soli (sama makrela i kozi ser powinny być dość słone).
- Przygotuj ciasto. Wymieszaj ze sobą wszystkie składniki oprócz wody. Zagniataj i stopniowo dodawaj wodę, tyle, aby stworzyć elastyczne ciasto. Ciasto obsyp z dwóch stron mąką i cienko rozwałkuj lub użyj do cienkiego rozwałkowania maszyny do makaronu. Możesz również wałkować partiami, ale pamiętaj, że aby ciasto nie uschło, trzymaj je pod obróconą do góry nogami miseczką
- Z ciasta wytnij kółka za pomocą odwróconej szklanki. Ułóż małą łyżeczkę farszu na środku, a obwód posmaruj białkiem za pomocą palca (sklei pierożki). Formuj tortellini tak jak na tym filmie: https://www.youtube.com/watch?v=fdL2RZMzG6U)
- W małym rondelku rozpuść masło.
- Zagotuj wodę w dużym garnku. Posól 1 łyżką soli i dodaj do wody łyżkę oliwy. Gdy woda się zagotuje wrzucaj pierożki partiami. Wyławiaj za pomocą cedzaka i wykładaj na talerze.
- Polej masłem i posyp startym parmezanem.
Śliwka
No wyglądają fantastycznie!
OdpowiedzUsuńSuper! :) Jak takie uszka wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jak takie babcine uszka na święta :) Ale w smaku są na pewno lepsze! :)
OdpowiedzUsuńA można makrelę zastąpić inną rybą? Nie przepadam za makrelami...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja tam uwielbiam makrelę :)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię makreli. Z łososiem chyba będzie lepsze :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam - ja robiłam z łososiem, bo makreli też nie lubię. Wyszło super!
OdpowiedzUsuńCzy z jakąkolwiek mąką bezglutenową wyjdzie to ciasto? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!