Moje związki z blenderami należą do trudnych. Bardzo trudnych. Lata mijają a ja wciąż liczę na to, że poznam wreszcie jakiegoś dżentelmena, który zmiksuje na gładką masę coś, co odbiega nieco od konsystencji wody. Pakuje do co raz to kolejnego owoce, kaszę, czy lód z nadzieją, że tym razem będzie inaczej, a tu znów przykra niespodzianka. Krzyk, łzy, huk i smród spalenizny. Wykończyłam już niejednego próbując trząść nim na wszystkie strony, aby pomóc maszynie. Czy ja proszę o wiele?
Do czego zmierzam? Miksowanie tych lodów to była przygoda. W końcu mój narzeczony przejął pałeczkę, pieczołowicie miksując małe porcje. Niestety taką cenę trzeba płacić za nieposiadanie maszyny do lodów, której używałabym pewnie raz w roku. Oczywiście nie mówię tego, żeby was zrazić, bo może wasze blendery dadzą radę nieco gęstszej od wody masie. Na pewno dadzą radę. To tylko z moimi jest jakiś problem:)
Eksperymentom z kaszą nie ma końca. Ostatnio naprawdę zaszalałam- wymyśliłam sobie jaglane lody. Ponieważ ten rodzaj kaszy jest dość uniwersalny w smaku i tworzy subtelną kremową konsystencję (na przykład koktajli) uznałam, że warto wypróbować go w takiej konfiguracji. Dzięki temu nie dodajemy śmietany, ani jajek, choć ja pozwoliłam sobie moją kaszę ugotować na mleku.
Udało mi się znaleźć tak słodkie gruszki, że jakiekolwiek dosładzanie nie miało sensu. Połączyłam je z rozgrzewającym imbirem i trochę się bałam, bo dałam go wyjątkowo dużo.
Efekt? Przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Nam niesamowicie smakowały, spróbujcie i wy.
Jaglane lody gruszkowo-imbirowe
- 700 g słodkich, miękkich gruszek (ok. 3 sztuki)
- 1 łyżka masła
- 35 g obranego ze skórki imbiru
- sok z połówki cytryny
- szczypta soli
- 70 g kaszy jaglanej (waga suchej)
- 200 ml mleka
- szczypta soli
- Ugotuj kaszę jaglaną na mleku ze szczyptą soli. Gotuj na małym ogniu i odstaw, gdy pochłonie całe mleko.
- Gruszki pokrój na małe kawałki.
- Na patelni rozgrzej masło i dodaj gruszki, smaż ok. 10 minut aż zmiękną.
- Imbir poszatkuj i dodaj do smażących się gruszek.
- Gruszkową masę wymieszaj z ugotowaną na mleku kaszą jaglaną.
- Zmiksuj blenderem na gładką masę i wsadź do szklanego/plastikowego pojemnika z przykrywką.
- Umieść pojemnik w zamrażarce. Po dwóch godzinach przełóż całość z powrotem do blendera i zmiksuj.
- Przed podaniem wyjmij lody na ok. 15 minut z zamrażarki, żeby nieco stopniały. Możesz również ponownie zmiksować, aby były bardziej kremowe.
Śliwka
Jestem zainspirowana!
OdpowiedzUsuńMam przed sobą wyzwanie przygotowania małego przyjęcia w kuchni, w której nie ma wielu NIEZBĘDNYCH sprzętów, bo się dopiero urządza. Już wiem co będzie na deser :) Tylko muszę kupić blender... ale to mniejszy wydatek niż kuchenka z piekarnikiem :D
aż mnie zatkało... tak się da!? :O
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńMam kaszę, mam sorbetierę ;)
OdpowiedzUsuńZrobię :)
Robię dziś ! ! !
OdpowiedzUsuńjak zrobić te lody w maszynie?
OdpowiedzUsuń