sobota, 15 grudnia 2012

Słodka sobota #84: Świąteczny nugat







































Po jaki smak najchętniej sięgacie mając w rękach bombonierkę? Widząc opakowanie Merci, albo pudełko z czekoladkami prawie zawsze najpierw sięgam po smak nugatowy :)
Mam słabość do tego deseru. Doskonale pamiętam smak pierwszego prawdziwego nugatu degustowanego we Francji i tego kupionego w Barcelonie, w postaci hiszpańskiego odpowiednika - Turrón. 
Raczej trudno go znaleźć na polskich stołach podczas tradycyjnej kolacji wigilijnej. Za to często jest przygotowywany w święta Bożego Narodzenia w Hiszpanii. 
Na święta wymarzyłam sobie domowy nugat. Zrobiłam go już wczoraj i jeśli nikt go nie podkradnie, to swobodnie będzie mógł poczekać w lodówce do świąt.
Samo przygotowanie wbrew pozorom nie jest wcale trudne, wymaga jedynie cierpliwości. Gotowanie syropu cukrowo-miodowego trwa dosyć długo, ponieważ przy pomocy termometru cukierniczego trzeba doprowadzić do temperatury 155 stopni. Syrop wlewamy powoli do ubitych białek i ubijamy masę mikserem przez 10 minut. Etap ten może zniechęcić, jeśli nie posiada się miksera planetarnego. Uważam jednak, że dla domowego nugatu warto się przemęczyć.
Mój nugat jest z suszoną żurawiną i solonymi pistacjami. Możecie wybrać do niego zupełnie inne bakalie np. migdały i suszone figi. Polecam przepis wszystkim miłośnikom tego słodkiego deseru :)

Nugat z pistacjami i żurawiną
  • 250 g cukru
  • 125 ml miodu
  • 125 ml wody
  • szczypta soli
  • 2 białka (o temperaturze pokojowej)
  • łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 80 g solonych pistacji
  • 80 g suszonej żurawiny
  1. W rondlu z grubym dnem umieszczamy cukier, miód, sól i wodę. Całość gotujemy do rozpuszczenia składników. 
  2. Białka ubijamy na sztywną pianę (sprawdzamy odwracając miskę "do góry nogami").
  3. Do garnuszka wkładamy termometr cukierniczy i gotujemy karmel do momentu aż termometr osiągnie temperaturę 155 stopni (trwa to długo). Aby sprawdzić czy karmel na pewno jest gotowy, należy łyżkę syropu wylać do szklanki z bardzo zimną wodą. Tworzące się twarde "tafle" są oznaką odpowiedniej temperatury.
  4.  Do ubitych wcześniej białek wlewamy bardzo powoli syrop cukrowo-miodowy, miksując masę przez 10 minut, na najwyższych obrotach miksera.
  5. Do nugatu dodajemy pistacje oraz żurawinę i mieszamy.
  6. Kwadratową formę wykładamy folią spożywczą lub pergaminem. Nugat przekładamy do formy. Dłonie zwilżamy zimną wodą i wyrównujemy ręcznie wierzch. Formę przykrywamy folią i wkładamy do lodówki na całą noc.
  7. Następnego dnia nugat kroimy ostrym nożem na kwadraty lub trójkąty.
*Zmodyfikowałam ten przepis.
Tosia

19 komentarzy:

  1. nigdy nie jadłam nugatu! czy smak przypomina karmel? może zrobię :D tylko jak mam wiedzieć jaka jest temp jeśli nie posiadam tego termometru?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak, to taki miodowy karmel połączony z ubitymi białkami i bakaliami :)

      Usuń
    2. Zapomniałam dopisać o termometrze. W przepisie jest to uwzględnione :
      "Aby sprawdzić czy karmel na pewno jest gotowy, należy łyżkę syropu wylać do szklanki z bardzo zimną wodą. Tworzące się twarde "tafle" są oznaką odpowiedniej temperatury."

      Usuń
    3. no widziałam to :D
      to może spróbuję

      Usuń
    4. Bardzo przydatne! Zapisuję i spróbuję przygotować:]

      Usuń
  2. Jakie to musi być pysznie słodziutkie :) Wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam nugat! przepyszny jadłam w hiszpanii oczywiście, ale też wspaniały dostałam z RPA wizja domowego nugatu jest baardzo kusząca!

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wierzę, jaki efekt można osiągnąć łącząc ze sobą kilka składników i trochę pasji :)
    podziwiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku,jakże to musi być pyszne!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeden z moich ulubionych smaków zakosztowanych w Hiszpanii, zdjęcia ociekają słodyczą :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałybyśmy pecha, dostając jedną bombonierkę, bo i ja najpierw wyjadam te nugatowe...:D Potem orzechowe...nom nom.
    Domowy nugat brzmi jak szaleństwo (widzę już oczyma wyobraźni ten chaos we własnej kuchni) ale wyszedł cudownie...I smakuje pewnie niebiańsko ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj, jak kusi ten nugat! chyba wykorzystam na prezent świąteczny :) !

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały nugat, myślisz, że dotrzyma do świąt, bo ja szczerze wątpię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowny!!! i te kolory! wspaniałości smaku nawet wyobrazić sobie nie umiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. akurat rozmawialiśmy kilka dni temu na hiszpańskim o turronie i pomyślałam, że bardzo chciałabym go spróbować! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pełna podziwu! Tak, nugat to zdecydowanie mój smak

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam nugat. Zauroczył mnie od pierwszego kęsa. To coś wspaniałego i teraz wiem, że przy odrobinie wysiłku można go zrobić w domu. Dodatek solonych pistacji musi nieźle podkręcać słodki smak nugatu :-)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...