sobota, 22 września 2012

Słodka sobota #73: Czekoladowe błota Missisipi

































Tylko prawdziwi śmiałkowie są w stanie przeżyć wyprawę przez niebezpieczne mokradła. Niejeden już wpadł po uszy w błoto, niektórzy zgubili w nim cenne przedmioty.  
Kiedy zobaczyłam je po raz pierwszy, wiedziałam, że i ja muszę się kiedyś wybrać w taką podróż, nie zważając na ryzyko!
Wycieczkę przez błota Missisipi planowałam już od dawna. Dopiero dziś odważyłam się wybrać tym szlakiem.
Co prawda nie straciłam w nich części swojej garderoby, ale w pełni zatraciłam się w czekoladowym smaku.
Wiele ryzykowałam, trudno było powrócić, ale ostatecznie z wyprawy wyszłam cała i zdrowa. Błota pełne czekolady są na tyle wciągające, że już wiem, że jeszcze tam wrócę!








































Czekoladowe błota Missisipi/ tarta o średnicy 23 cm
Czekoladowy spód:
  • 225 g mąki pszennej
  • 2 czubate łyżki kakao
  • 150 g masła
  • 2 łyżki cukru
  • 3 łyżki zimnej wody
Czekoladowy krem:
  • 170 g masła
  • 150 g cukru
  • 4 jajka
  • 4 czubate łyżki kakao
  • 150 g gorzkiej czekolady
  • 300 ml śmietanki kremówki 30%
Wierzch tarty:
  • 300 ml śmietanki kremówki 30 %
  • łyżka cukru
  • czekoladowa posypka
  • kakao
  1.  Do misy przesiewamy mąkę oraz kakao. Dodajemy cukier, pokrojone na kawałki masło oraz odrobinę wody. Składniki mieszamy ze sobą wyrabiając kulę z ciasta. Po kilku minutach wyrabiania otrzymamy z ciasta formę elastycznej kuli. Owijamy ją folią spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę.
  2. W tym czasie zajmujemy się czekoladowym kremem. W rondlu gotujemy wodę, a nad garnuszkiem umieszczamy misę (szklaną lub ze stali nierdzewnej), w której umieszczamy połamaną czekoladę. Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej, od czasu do czasu ją mieszając. Zdejmujemy miseczkę z rondla i wkładamy do większej miski z zimną wodą (w ten sposób czekolada szybciej ostygnie).
  3. Masło i cukier ubijamy mikserem na puszystą masę. W osobnej misce ubijamy także 300 ml kremówki na puszystą bitą śmietanę.
  4. Do ubitej śmietany wlewamy ostudzoną, rozpuszczoną czekoladę i mieszamy. Natomiast do maślano-cukrowej masy wbijamy jajka i dodajemy kakao, ubijając całość mikserem. Następnie do tej masy dodajemy ubitą śmietanę z czekoladą i delikatnie mieszamy.
  5. Po godzinie wyjmujemy ciasto na tartę z lodówki. Cienko je wałkujemy i wykładamy nim formę do tarty lub najpierw ciasta ścieramy na tarce o grubych oczkach, a dopiero wtedy wałkujemy i przekładamy na formę. Spód dociskamy do formy, robimy na nim dziurki widelcem i kładziemy papier do pieczenia, a na nim np. suchą fasolę (aby podczas pieczenia tarta nie zmieniła kształtu).
  6. Tartę podpiekamy w 190 stopniach przez 15 minut, następnie ściągamy fasolę z papierem do pieczenia i podpiekamy spód jeszcze 10 minut. Wyciągamy ją z piekarnika. W tym czasie zmniejszamy temperaturę do 160 stopni.
  7. Na tartę wykładamy masę czekoladową, wyrównujemy wierzch i wkładamy do piekarnika. Pieczemy przez 45 minut.
  8. Upieczoną tartę wyciągamy z piekarnika i studzimy. Pozostałą kremówkę ubijamy z łyżką cukru na puszystą pitą śmietanę. Dekorujemy nią ostudzoną tartę i wkładamy na godzinę do lodówki przed podaniem.
  9. Wierzch tarty dekorujemy czekoladową posypką lub oprószamy kakaem.
Tosia

35 komentarzy:

  1. Boskieeeee....zrobię kiedyś na pewno;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tosiu jestem w niebie :) uważaj bo się do Ciebie zakradnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w takim słodkim błocie każdy by się zatracił!

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie efektowne! i zapewne pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nazwa mało apetyczna, ale wygląd już jak najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  6. O ludziska, w takie błota to ja bym wskoczyła na główkę! Zaskoczył mnie sposób na spód, bez jajek, na wodzie - chętnie wypróbuję takie cudo. Gratuluję pięknego efektu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię błota tylko czekoladowe.
    Pysznie i efektownie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ciekawa nazwa:)
    Nie powiem.. ale wygląda pysznie;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mmm, czekoladowa rozpusta!:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. mam nieodpartą ochotę wstac jutro rano, zrobić sobie mleczną kawę i zjeść na śniadanie ogromny kawał takiego ciacha

    OdpowiedzUsuń
  11. o mamusiu ja też chcę do tych błot!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nazwa przyciągająca uwagę, smak pewnie jeszcze lepszy!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tosiu! nazwa mnie rozbroiła.
    a ciasto powaliło. rozkoszne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Was nie powinni wpuszczac do kuchni ;p


    zbyt piekne

    OdpowiedzUsuń
  15. JEJKU!!! Jakie to musi być pyszne, chce kawałek!!!
    Uwielbiam czekoladę<3

    OdpowiedzUsuń
  16. wow! robilam kiedys jest boskie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Marzę o zrobieniu tej pyszności! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Do ciasta się przymierzam i przymierzam, ale zawsze znajdzie się coś ważniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. aaaa ostatnio miałam to piec :D

    OdpowiedzUsuń
  20. WLaśnie naszła nie ochota no coś pysznego, dziękuje :))

    OdpowiedzUsuń
  21. O matko, mam ochotę skoczyć na główkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. ślinka mi cieknie na widok tego ciasta, jest cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. To jest NAJBARDZIEJ seksowne ciasto jakie w życiu widziałam !

    OdpowiedzUsuń
  24. nie widzialam missisipi ale ciasto bym zjadla z przyjemnoscia.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochana, takie pyszności idealnie trafiają w mój gust, zatrzymuję przepis, zrobię na pewno!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pycha! Koniecznie do wypróbowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj chciałabym się zapaść czy tam utopić w takim błocie. Oj chciałabym. Toż to błotna rozkosz nad rozkoszami!

    OdpowiedzUsuń
  28. jakiej średnicy powinna być forma do tarty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre pytanie, bo zapomniałam przy przepisie zamieścić taką informację.
      Moja forma do tarty ma średnicę 23 cm.

      Usuń
  29. Zawsze mi się wydawało, że przepis na to ciasto jest bardziej skomplikowany, a tu proszę - niespodzianka :) Muszę koniecznie wypróbować! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Właśnie chłodzi się w lodówce ;) Już wiem, że będzie przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...