czwartek, 2 sierpnia 2012

Arbuzowa granita z szampanem




































Od kilku dni uprawiam słodkie lenistwo. Zdążyłam zapomnieć już co to znaczy nie mieć żadnych obowiązków, ani wyrzutów sumienia w związku z robieniem tylko tego na co ma się ochotę. 
Budzę się o której chcę, na leniwe śniadanie mogę zjeść naleśniki na mleczku kokosowym, pluskam się w basenie, smażę na słońcu i połykam książkę za książką. Lepiej być nie może:)
A na chwilkę wytchnienia od palącego słońca zjadam orzeźwiającą granitę.
Proste. Pyszne.

Arbuzowa granita z szampanem (ok. 8 porcji)
- ćwierć arbuza
- 250 ml szampana
- sok z 1 cytryny
- garść liści mięty
- ok. 15 kostek lodu

  1. Oddziel arbuza od skórki i pokrój na mniejsze kawałki (jeżeli ma drobne, jasne pestki nie trzeba się nimi przejmować).
  2. Wsadź pokrojonego arbuza do blendera. Zalej szampanem i sokiem z cytryny. Dorzuć miętę i kostki lodu.
  3. Całość zmiksuj na gładką masę.
  4. Przelej masę do naczynia (może być garnek) i wsadź do zamrażarki, najlepiej na całą noc, aby porządnie zamarzło.
  5. Zamarznięte wyjmij i skrob widelcem po wierzchu. Zeskrobane porcje nakładaj do szklanek. 
  6. Spożywaj od razu, zanim się roztopi.

Śliwka

28 komentarzy:

  1. Wygląda cudownie i idealnie nadaje się na spotkania ze znajomymi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślisz, że równie ciekawe byłoby to bez zamrażania i skrobania? Nadawałoby się do picia jako drink? Z cytrynką na krawędzi szklanki i małymi kawałkami arbuza na dnie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie. Próbowałam przed zamrożeniem i też było pyszne:) Ale wersja zamrożona na pewno lepiej orzeźwia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam wersję zamrażaną. Trzeba trochę poczekać, ale efekt murowany! Ale takiej z arbuzem w połączeniu z winem nigdy nie robiłam, chyba duuuużo straciłam :)

      Pozdrawiam serdecznie,
      Edith

      Usuń
  4. slodkie lenistwo i mnie ostatnio dopadlo <3
    takie arbuzowe wynalazki lubie bardzo! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już jestem na etapie znudzenia się brakiem obowiązków :) Granita wygląda rewelacyjnie, oj zjadłabym!

    OdpowiedzUsuń
  6. wow! musi być wyśmienita! ja nawet zwykłej granity nie jadłam, a tu propozycja z szampanem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo że jest już 20 ja nadal się gotuję, taka szampańska granita dobrze by mi zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm..chyba znalazłam coś dla siebie... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nieodparte wrażenie, że ta trzecia szklaneczka jest dla mnie;P
    Boska granita!
    Cmok:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Genialne :) Szkoda, że nie lubię arbuza, ale z jakimś innym owocem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szampana może wymieniłabym na jakiś inny alkohol, bo nie przepadam, ale zamysł genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co za rozkosz, żyć prze chwilę leniwie i tak jak się chce, bez obowiązków i listy rzeczy do zrobienia. I na takie właśnie leniwe dni ta granita będzie idealna.

    OdpowiedzUsuń
  13. idealna na urodzinowe wakacyjne przyjecie ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Och,jakie to musi być pyszne! :) PIękny ma kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, jak Ty coś wymyślisz, to szczena opada!

    OdpowiedzUsuń
  16. Mmmm. Rzeczywiście fajny pomysł na jakieś spotkanie z przyjaciółmi :).

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszczę lenistwa:) Granita wygląda cudownie, koniecznie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  18. wspaniała! boska! orzeźwiająca!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniała propozycja, w sam raz na słodkie lenistwo!

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie wygląda, ale szampan to chyba w wersji ekskluzywnej. :) W bardziej codziennej to chyba wino musujące...

    OdpowiedzUsuń
  21. Rewelacyjne dopełnienie lenistwa:) Warto odpocząć i zregenerować siły, zapomnieć o tym co się "musi", a robić tylko to co się "chce":)

    OdpowiedzUsuń
  22. muszę wypróbować, koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Prawdziwe wakacje:)
    Smażenie na słońcu nie dla mnie,
    ale całej reszty, z pyszną granitą na czele, zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Słodkie, wakacyjne lenistwo jest wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie wypiłam arbuzowe daiquiri... Uh, szkoda, że nie wpadłam tutaj wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...