Czy Wy także czekacie już na wiosnę?
Ale nie na wiosnę astronomiczną, kalendarzową, lecz na prawdziwą - pełną zieleni, śpiewających ptaków i nowalijek.
Kiedy więc znajduję czas, zamiast myśleć o niebieskich migdałach, rozmyślam o zielonej wiośnie.
Widać to w mojej kuchni i w domowym ogródku (ale o tym wkrótce :)
Dzisiejsza propozycja to naprawdę szybkie, zielone i lekkie danie (pod warunkiem, że makaron ugotujemy al dente). Potrzeba zaledwie 15 minut by je przygotować.
Spaghetti z musem awokado przypadnie do gustu na pewno wszystkim fanom guacamole. Mus, który zaproponowałam nie jest oryginalnym guacamole, a jedynie jego szybką interpretacją. Zabrakło w nim chociażby limonki, jeśli macie pod ręką to warto je wykorzystać zamiast cytryny.
Spaghetti z musem awokado przypadnie do gustu na pewno wszystkim fanom guacamole. Mus, który zaproponowałam nie jest oryginalnym guacamole, a jedynie jego szybką interpretacją. Zabrakło w nim chociażby limonki, jeśli macie pod ręką to warto je wykorzystać zamiast cytryny.
Makaron z musem skomponowałam z pokruszoną fetą i świeżą miętą, ale możecie dodać np. mięso - grillowany filet z kurczaka w pieprzu cytrynowym :)
- 200 g makaronu spaghetti
- dojrzałe awokado
- garść świeżej mięty
- 2 łyżki soku z cytryny
- pół ząbka czosnku
- łyżeczka miodu
- szczypta ostrej papryki
- świeżo mielony zielony pieprz
- szczypta soli
- 2-3 łyżki pokruszonego sera feta/koziego sera
- łyżeczka oliwy z oliwek
- Makaron spaghetti gotujemy według instrukcji na opakowaniu "al dente", jednak o minutę krócej niż wskazuje producent.
- Awokado kroimy wzdłuż i rozdzielamy na dwie części. W jednej połówce, w której znajduje się pesta wbijamy mocno nóż i wyciągamy pestkę. Łyżeczką wyjmujemy miąższ awokado i przekładamy do wysokiego naczynia. Dodajemy pół ząbka czosnku, sok z cytryny, świeżą miętę, łyżeczkę miodu. Składniki dokładnie blendujemy, a następnie przyprawiamy do smaku pieprzem, szczyptą soli, ostrą papryką i jeszcze raz miksujemy.
- Ugotowany makaron odcedzamy, wrzucamy do miski, mieszamy z musem z awokado i przekładamy na talerz. Na każdą porcję kładziemy dodatkowo łyżkę musu i posypujemy pokruszonym serem. Ozdabiamy świeżą miętą i skrapiamy oliwą z oliwek. Przyprawiamy świeżo mielonym zielonym pieprzem.
Tosia
juz lubię ten makaron pełen wiosny.
OdpowiedzUsuńDodaj przepis do akcji konkursowej http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/makarony-swiata. Nie zapomnij o wklejeniu banerka akcji w poście :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję taki szybkościowy i apetyczny makaron :) A co do wiosny to z niecierpliwością jej wyczekuję i rozglądam za pierwszymi objawami, znalazłam już kwitnące krokusy :)
OdpowiedzUsuńGwiazdko zostaw u mnie adres maila pod konkursem ♥
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie, smakowite bardzo:)
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie wyczekuję tych słonecznych dni:) Z takim daniem warto czekać na wiosnę!
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do avocado, ale może gdy spróbuję w takiej wersji to mi posmakuje? :) Bo wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie za mną chodzi spaghetti, mąż przystał na moja obiadową propozycję, a z awokado nie jadłam jeszcze. Śpiew ptaków jest najpiękniejszy wiosną, zaraz za oknem sypialni mam wysokie drzewa, ptasia pobudka około 5, pięknie śpiewają ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię awokado, ale w takiej wersji myślę, że by mi zasmakowało :). I jeszcze ten kolor <3.
OdpowiedzUsuńMniam, super pomysł! Zaklinamy wiosnę! :D
OdpowiedzUsuńFantastyczny, kuszący i na pewno smaczny;-)
OdpowiedzUsuńRewelacja, właśnie tego szukałam :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzoo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńTak, tak, tak, ta pasta to coś dla mnie. I jeszcze ten prepiękny kolor. Super pomysł!
OdpowiedzUsuńHm..awokado z makaronem? jeszcze nie jadłam:D ale chętnie się poczęstuję:D
OdpowiedzUsuńWygląda tak apetycznie że zaraz zjem monitor!!!...............Czekam na wiosnę! Ale jak dłużej u Was posiedzę to w żadną wiosenną kieckę nie wlezę ;)
OdpowiedzUsuńzielono mi i przyjemnie na podniebieniu :)
OdpowiedzUsuńZ awokado spaghetti jeszcze nie próbowałam, a to wygląda bardzo kusząco;)
OdpowiedzUsuńFeta i awokado doskonale się razem komponują, więc zapewne spaghetti było bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńo, ja też w klimacie nitek i niteczek ;) bardzo wiosenna kompozycja, popieram :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny - coś pysznego :) Super przepis :-)
OdpowiedzUsuńsuper połączenie smaków, chętnie bym się na obiad wprosiła:D
OdpowiedzUsuńjadłam raz awokado i bardzo źle to wspominam... ale bardzo chciałabym to zmienić a ufam, że w tym daniu byłoby (na początek) zjadliwe ;]
OdpowiedzUsuńJuż uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńguacamole z makaronem - nie wpadałabym na takie połączenie. Musi być pycha :D
OdpowiedzUsuńDo tego zieleń na talerzu bardzo mile widziana ;)
Uwielbiam fetę i awokado. A twoja propozycja jest ich fanatycznym połączeniem. Mistrz!
OdpowiedzUsuńKrysia
http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com/