sobota, 8 października 2011

Słodka sobota #22: Szwedzkie czekoladowe kulki (Chokladbollar)


Podczas podróży do Sztokholmu zaobserwowałam, że poza wszechobecnymi cynamonowymi bułeczkami, w kawiarniach często oferują czarne kulki oprószone wiórkami kokosowymi (ewentualnie perłowym cukrem). Zastanawiałam się, jak mogą smakować, ale mój żołądek musiał pracować na najwyższych obrotach i nie było miejsca na przypadki- mieliśmy niecałe dwa dni. Na szczęście w książce kucharskiej którą kupiłam właśnie w Sztokholmie (z której zresztą nic nie rozumiem, ale dziękuję Google za tłumacz) znajduje się przepis na te pyszne kuleczki. Są fantastyczne w smaku i tak łatwe do wykonania, że w Szwecji lepią je nawet małe dzieci. Aż grzech nie spróbować:)
Polecam, na osłodzenie soboty.

Szwedzkie czekoladowe kulki (ok. 20 porcji)*
- 200g zimnego masła
- 180g cukru
- 250g płatków owsianych
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 4 łyżki ciemnego kakao
- 4 łyżki zimnej, mocnej kawy
- wiórki kokosowe (do obtoczenia)

Pomieszaj w dużej misce wszystkie składniki oprócz kawy. Zagniataj, a gdy stworzą gładką masę powoli dolewaj po łyżce kawy i dalej zagniataj. Z gotowego ciasta uformuj kulki o średnicy 3-4cm.
Na talerzu wysyp wiórki kokosowe. Obtocz dokładnie każdą kulkę i ułóż na talerzu. Schłodź w lodówce przez co najmniej pół godziny.

Śliwka

* Przepis z książki Per Morberg "Morberg"

22 komentarze:

  1. Pycha! Uwielbiam wszystko co związane z koksem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają naprawdę apetyczne, jak takie malutkie trufle. ;) Jak w każdą sobotę, jestem zachwycona Waszymi pomysłami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie te kuleczki. Mniam , zabieram Wam jedną dziewczyny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z płatkami owsianymi, ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny, prosty przepis, takie lubię:) Kuleczki na pewno są pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie słodkie kuleczki. Świetnie wyglądają :D

    OdpowiedzUsuń
  7. malutkie, zgrabniutkie.. mniam mniam mniam !

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo kuszący przepis, ciekawe czy dzieciom by smakowało, bo moja córeczka czasami ma natychmiastowy głód słodyczy, więc gdyby ich zabrakło w domowej szafce, byłoby to super rozwiązanie na kryzysy małej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kulki szczęścia. Tak się to powinno zwać, bo ma wszystko, co lubię:-) Czy ja sobie mogę jedną taką kuleczkę od Ciebie podebrać? Tylko jedną...

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie proste, a powiem szczerze że u mnie kokos obok ciemnej czekolady nie występuje (banalnie je łączę jak już to z białą), ale z kakao muszą być pyszne, super przepis do zapamiętania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chwila przygotowań i pyszny,słodki weekend jest dla Nas;) świetne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś robiłam podobne kuleczki, ale bez kawy. Następnym razem spróbuję z kawą:))
    Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przypominają mi kuleczki z kokosem z dzieciństwa, zamiast płatków owsianych były w nich pokruszone herbatniki. Nazywały się bodajże "ziemniaczki:.
    Lubię połączenie kawy z kakao, smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię takie słodkie maleństwa;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super połączenie składników, kupne praliny muszą chylić czoła przed tymi domowymi i to bardzo nisko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. o to coś idealnego dla moich dwóch łasuchów.

    OdpowiedzUsuń
  17. Robiłam kiedyś podobne kulki :) oj pyszne były!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Już po zrobieniu, więc podzielę się z wami werdyktem. ^^ Moim zdaniem super. Smak prawdziwej czekolady i fajna konsystencja stworzona przez aksamitną masę i chrupiące płatki, drobinki cukru oraz wiórki. Łatwe i praktyczne. Jedyny minus to wszechobecny później kokos i lepkie łapki. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie w domu kulki zawsze pierwsze schodzą :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...