- Szukam powodu...
- Wydaję mi się, że czasem lepiej go nie znać, a niekiedy powód po prostu nie istnieje
- Wszystko ma powód
- Jak placki i ciasta. Na koniec dnia sernik i szarlotka znikają z półmisków. Strucla brzoskwiniowa i ciasto czekoladowe są na wykończeniu, ale placek jagodowy jest nietknięty.
- Co z nim nie tak?
- Nic. Po prostu ludzie go nie wybierają. Nie jego wina, że nikt go nie chce...
- Czekaj! Ja wezmę kawałek!
Oglądając zwiastun jednego z moich ulubionych filmów- "My blueberry nights" (Jagodowa miłość) zakochałam się od pierwszego wyjrzenia. Od razu wiedziałam, że mi się spodoba, a co ciekawe nie tylko ja miałam podobne odczucia. Jeszcze przed obejrzeniem trafiłam na Facebooku na grupę "I haven't even seen My Blueberry Nights...but I know it's gonna rock!".
Tak jak przypuszczałam. Film jest nietuzinkowy, a jego głównym bohaterem jest właśnie placek jagodowy. Elisabeth (Norah Jones), która podejrzewa swojego chłopaka o zdradę, przychodzi nagle do pobliskiego baru spytać czy był tam niedawno widziany. Jeremy (Jude Law) kojarzy osoby nie po samym wyglądzie, ale częściej po tym co u niego zamawiają. Po uzgodnieniu, że ostatnio zamówił schabowego, lubi cebulowe krążki, ale nie znosi ziemniaków właścicielowi przypomina się, że był u niego wczoraj...z inną kobietą.
Elisabeth przychodzi jeszcze parę razy zapytać, czy jej (były) ukochany pojawił się odebrać klucz, który zostawiła w kawiarni. W końcu przyznaje się, że po prostu nie ma z kim pogadać i zostaje, zjadając placek jagodowy. Przy tym placku z kulką loda narodzi się nowa miłość, a po nagłym zniknięciu Elisabeth, Jeremy będzie trzymał dla niej ten placek każdego dnia, aż wróci.
Niesamowite jest to, że cały film jest inspirowany wspomnianym wyżej plackiem. Sceny oddzielone są bliskimi zbliżeniami na ciasto jagodowe , na którym rozpuszcza się gałka loda, a wszystko dookoła ma barwę fioletu.
Polecam każdemu zarówno film, jak i doskonały placek jagodowy (zrobiłam go razem z pierogami, z ostatnich jagód, ale placek, w przeciwieństwie do pierogów, będzie smakował prawie tak dobrze, gdy użyjesz mrożonych)
- Kiedy umierasz, zostają po tobie tylko wspomnienia w życiu innych.
Ciekawe jak ty mnie zapamiętałeś. Jako dziewczynę łasą na placki jagodowe, czy dziewczynę ze złamanym sercem.
- 450g mąki
- 240g zimnego masła
- 150g cukru
- szczypta soli
- 1 jajko
- 2,5 filiżanki świeżych jagód
- 2 łyżki cukru
- śmietana 18%
- 2 łyżki cukru
Umyj jagody. Zagotuj je w średnim rondelku z 2 łyżkami cukru i odstaw do wystygnięcia.
Przygotuj kruche ciasto. Zagnieć mąkę, cukier, szczyptę soli, jajko i zimne masło pokrojone na małe kawałki. Po jakimś czasie otrzymasz jednolitą masę. Podziel ciasto na pół i wsadź jedną z połówek do lodówki.
Drugą połówkę równomiernie wyłóż na formie do ciasta. Podziurkuj ciasto delikatnie widelcem, żeby nie popękało podczas pieczenia.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni i piecz ciasto przez około 20 minut, aż zbrązowieje. Wyjmij i poczekaj aż wystygnie.
Gdy upieczony spód będzie już chłodny, wylej na niego wystudzone jagody.
Wyjmij z lodówki drugą część ciasta i rozwałkuj na posypanej mąką desce/blacie. Wytnij paski o 3cm szerokości (dłuższe i krótsze tak, aby utworzyły kratkę na cieście, jak na zdjęciu wyżej). Umieść je na cieście i całość wsadź ponownie do piekarnika. Piecz jeszcze przez ok. 20 minut aż paski ciasta się zarumienią.
Podawaj ze śmietanką wymieszaną z cukrem.
Śliwka
Wygląda bosko! Aż chce się jeść i mieć potem całe usta i zęby fioletowe :)
OdpowiedzUsuńPiękny, a film oglądałam dwa razy, świetne i ciasto i film.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Inka
teraz i ja mam ochotę obejrzeć. I upiec. Albo upiec i oglądać przy placku!
OdpowiedzUsuńcudne ciacho :-) a mnie dziś czekoladowo - zapraszam
OdpowiedzUsuńdoskonale :)
OdpowiedzUsuńJa to bym od razu sięgnęła po taki placek. Jagody to moja miłość, wygląda cudnie :D
OdpowiedzUsuńDziś obejrzę ten film, bo lubię takie, gdzie jedzenie gra dużą rolę ;).
OdpowiedzUsuńPlacek wygląda mniamuśnie, z lodami musi smakować bosko.
Oj, cudnie wygląda. Taki typowy domowy placek, aż sobie wyobrażam jak pachnie (przez monitor ;) ).
OdpowiedzUsuńwygląda perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńŚwietny opis...i świetny przepis!
OdpowiedzUsuńlubię ten film ;]
OdpowiedzUsuńoglądałam go chyba z siedem razy xd
jest naprawdę godny obejrzenia.
a ciasto?
normalnie aż zgłodniałam!
wow, tarta wygląda obłędnie!!
OdpowiedzUsuńwspaniałe ciasto, i fajny film - widziałam bo mnie dziewczyny w komentarzach na blogu namówiły:))) też miałam ochotę potem zrobić takie ciacho:)))
OdpowiedzUsuńMuszę oglądnąć ten film!bo wydaje mi się,że jest taki w moim stylu.Jagody i kruche ciasto-pysznie;)
OdpowiedzUsuńFilmu jeszcze nie widziałam, ale po opisie wiem, że mi się spodoba:) Chętnie skosztuję ciasta jagodowego (właśnie sobie uświadomiłam, że wieki takiego nie jadłam)!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten film! a ciasto zjawiskowe :) ba, zmysłowe :) piękna kompozycja
OdpowiedzUsuńNa filmie byłam w kinie i wyszłam bardzo zachwycona, wtedy też miałam ochotę na jagodowe ciacho. Chętnie obejrzałabym go sobie jeszcze raz zajadając Twoje smakołyki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten film :)
OdpowiedzUsuńA jagody mam w słoiczku. Myślisz, że się nadadzą? :)
Na pewno się nadadzą:)
OdpowiedzUsuńJest piękna i taka stylowa ! I na pewno pyszna !
OdpowiedzUsuńPychotka!!!
OdpowiedzUsuńten film rządzi!
OdpowiedzUsuńtak jak i jagodowa tarta. ;)
ciasto fenomenalne, aż mi się zachciało ten film obejrzeć!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
ale pycha! :)
OdpowiedzUsuńJA też się cieszę, że przezwyciężyłam strach ;D Dziękuję za wsparcie ;-*
OdpowiedzUsuńOj, tak. Nie da się ich nie lubić. <3
PS. Ciasto wygląda bajecznie ! Aż ślinka cieknie *_*
Jezu, wygląda tak cudownie jak z kreskówek:P !!!
OdpowiedzUsuńoglądałam kiedyś ten film, jest charakterystyczny, ale podobał mi się... może też dlatego, że uwielbiam muzykę Pani Jones :) a ciasto wygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńcudowne ciasto, bardzo by mi dzisiaj pasowało :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam ten film:) zaczarował mnie:) tak jak to ciacho-pychotka:)
OdpowiedzUsuńA ja tego filmu jeszcze nie widzialam. Bede musiala nadrobic :)
OdpowiedzUsuńPlacek jagodowy uwielbiam i nie rozumiem, dlaczego nikt go nie wybiera, skoro jest taki smaczny!
musicie obejrzeć koniecznie ten film, jest świetny, a placek to chyba tak piękne zdjęcie nie wymaga dłuższego komentarza (prawie się rzuciłam z widelczykiem na monitor;) )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania R.
deserowa fantastyczność po prostu :-)
OdpowiedzUsuńlubię takie proste owocowe ciasta, moim zdaniem są najpyszniejsze :)
OdpowiedzUsuńCzyżby to kolejny Cud Świata na talerzyku? ;-))
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl