poniedziałek, 11 lipca 2011

Zupa wiśniowa





























Słysząc hasło: zupa owocowa nie jedna osoba się skrzywi. 
Myślę, że osoby, które wystawiają krzywdzącą ocenę zupie wiśniowej, nigdy jej nie próbowali i nie zdają sobie sprawy, że w smaku i konsystencji przypomina kisiel. A w to, że domowy kisiel ze świeżych wiśni może nie smakować ciężko mi uwierzyć!
Oprócz walorów smakowych, atutem zupy wiśniowej jest szybki czas przygotowania.
Wystarczy 15 minut..więc do dzieła i życzę smacznego :)


Zupa wiśniowa
500 g wydrylowanych wiśni
400 ml wody
100 ml soku wiśniowego z kompotu (można zastąpić wodą)
skórka z cytryny
2 goździki
50 g cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
drobny makaron

Wstawiamy wodę na makaron i gotujemy go według instrukcji na opakowaniu .Wydrylowane wiśnie wrzucamy do garnka i zalewamy kompotem z wodą. Ścieramy skórkę z cytryny, dodajemy goździki i cukier-gotujemy 10 minut. Następnie mieszamy trzepaczką mąkę ziemniaczaną z dwiema łyżkami zimnej wody. Wiśnie z gotującego się kompotu odcedzamy, wyciągamy z garnka i odstawiamy. Mąkę wymieszaną z wodą wlewamy do gotującego się kompotu i mieszamy. Po minucie dodajemy odcedzone wiśnie i całość gotujemy jeszcze dwie minuty.
Gotową zupę podajemy z drobnym makaronem i jogurtem naturalnym lub śmietaną. Można ją także posypać łyżką cukru.

Tosia

33 komentarze:

  1. dawno nie jadłam takiej zupy owocowej:) kojarzy mi się z dzieciństwem, wtedy to była frajda: deser na pierwsze danie:))) potem straciłam do niej zaufanie, a tera odkrywam na nowo jej uroki:) Twoja wygląda cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio o niej myslalam, ze mam wielkiego smaka na nia ; ) ale mi zaburczalo w brzuchu ; ) na jej widok :) wyglada pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak! Moja mamuś ostatnio robiła zupę wiśniową i do tego stary patent makarownowy w postaci naleśnika pokrojonego w plasterki. Mio - dzio!

    Pozdrawiam
    Anula

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, jestem z tych krzywiących się ale, że wiśnie to jedne z moich ulubionych owoców... to może i bym się skusiła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja babcia robi taką zupkę ze śmietaną albo jogurtem naturalnym... Ciekawa jestem jak smakuje bez tego. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. MHmh.. wspomnienie lata ;-)) i dzieciństwa ;-)



    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to bym się nie krzywiła, tylko poprosiła o dokładkę:)
    pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że to kwestia odpowiedniego przyprawienia (dosłodzenia?) żeby ta zupka była pyszna.. wygląda zjawiskowo <3

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja zupy wisniowej jeszcze nie jadlam, ale patrzac na to zdjecie, mam ogromna ochote jej sprobowac - zwlaszcza, ze, jak piszecie, smakuje jak kisiel, a kisiel lubie bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm...należę widać do nielicznych osób dla których wspomnienie domowego kisielu z owocami i zupy owocowe oznaczają mało przyjemne doświadczenia;) Nie wiem czy bym się skusiła, musiałabym mieć dobrą motywację:) Popodziwiam tymczasem piękny talerz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja podobnie. jak słysze o zupie owocowej to zbiera mi sie na wymioty.poważnie

      Usuń
  11. Już po raz drugi w tym miesiącu widzę zapomnianą dotąd zupę wiśniową.. moją ulubioną w dzieciństwie :) Uwielbiałam właśnie z makaronem, ale jako dziecko kochałam jak pływały w niej świderki :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmm.. pyszna zupka *_*

    A, dziękuję bardzo ^^ ;-* Kierunek: zdrowie publiczne: promocja zdrowia .

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja wszelkiego rodzaju zupy owocowe bardzo lubię, ale bez makaronu :) Wiśniowa to jedna z moich ulubionych! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze przepadałam za zupami owocowymi, u nas najczęściej z kluseczkami. Twoja niezwykle apetyczna, kusisz, i chyba pora sobie taką przygotować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie próbowałam owocowej zupy, a ta wygląda tak pięknie, że chyba się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ja się nie skrzywię, ja się obliżę!
    pzdr:*

    OdpowiedzUsuń
  17. To moja ulubiona owocowa zupa. Ja tylko zamiast wydrylowanych wiśni dodaję te z pestkami. Cała zabawa polega na wydłubywaniu pestek z zupy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie nie raz słyszałam, że ludzie mają traumę związaną z owsianką :) Ja w dzieciństwie nie poznałam smaku owsianki, a przynajmniej tego nie pamiętam.. no a teraz odkrywam ją powoli i uważam za jedno z najsmaczniejszych, najzdrowszych i najbardziej sycących śniadań. Zależnie od dodatków to prawdziwa uczta.. a jak miło zjeść taki ciepły posiłek w mroźny poranek :) Tak więc polecam gorąco próbę przekonania się do owsianki - myślę, że nie pożałujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam zupę wiśniową, właśnie taką. Tej ze śmietaną niezbyt lubię.
    I te maciupeńkie kluseczki wyglądają uroczo!!!

    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Super zupa, chętnie bym się skusiła:)

    OdpowiedzUsuń
  21. rzeczywiście zupy owocowe nie należa do moich ulubionych.. ale ta wersja wygląda i brzmi wspaniale. ja jestem kupiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam zupy owocowe... a wiśniowe w szczególności... dlatego ja absolutnie się na nią nie krzywię ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepraszam, ja też się krzywię :) Zupa to zupa, a kompot to kompot! I te okropne wspomnienia z przedszkola ...

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam tę zupę i bardzo lubię. Wolę jednak z kostką z kaszy manny, chociaż z makaronem tez dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie, nie i jeszcze raz nie! ;) zupy wiśniowej nie tknę;) za to z przyjemnością dodam Wasz blog do swoich ulubionych, bo smacznie i pięknie piszecie dziewczęta:)

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam, wuielbiam i jeszcze raz uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. A ja owszem- bardzo chętnie :) Dawno jej już nie jadłam a chętnie bym przypomniała sobie smak :)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...