Bruschetta to przekąska pochodząca z Włoch, jej bazą jest pieczywo, posmarowane oliwą z oliwek. Najczęściej podawana jest z pomidorami i bazylią, jednak istnieje wiele jej wariantów.
Nabrałam ochoty na jakąś bardziej szaloną wersję, a ponieważ miałam gruszkę postanowiłam wypróbować jej połączenie z curry i orzechami włoskimi.
Gruszka na grzance świetnie będzie się komponować także z serem np. gorgonzola oraz z dodatkiem octu balsamicznego - ale tę wersję spróbuję następnym razem :)
Bruschetta z gruszką
bagietka
gruszka
pół cebuli
garść orzechów włoskich
łyżeczka curry
łyżka miodu
Gruszkę umyj, obierz i pokrój na plastry. Na patelni rozgrzej łyżeczkę oliwy z oliwek i wrzuć cebulę posiekaną w piórka, smaż 2 minuty. Dalej dodaj gruszkę, curry, orzechy oraz miód, wymieszaj i smaż jeszcze 2 minuty.
W tym czasie podgrzej na chrupko (np. w piekarniku) kawałki bagietki skropione oliwą z oliwek. Gruszkę z dodatkami wyłóż na pieczywo i polej oliwą z oliwek.
Tosia
Szaleństwo gruszkowe. Super!
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysl i obledne zdjecie! Gruszka i cebula? Wlasciwie czemu nie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bruschette.. szczególnie właśnie z pomidorem i bazylią, ale super, że próbujesz innych wariantów i inspirujesz! Wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńcóż za połączenie, zainspirowało mnie do wykorzystania gruszki w wersji ostrzejszej
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś kanapkę z gruszką i stekiem:) Ale wolałabym taką, lekką wersję. Grzanka z gruszką, orzechy i cebula? To musi być pyszne:)
OdpowiedzUsuńo ja Cię! bruschetta z gruszką! muszę spróbować, to musi być obłędne!!! I co jest z tymi orzechami do gruszki, bo często widzę takie połączenie - to jakoś szczególnie do siebie pasuje? muszę przetestować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
perfetta! :) pyszne na pewno :)
OdpowiedzUsuńjadłam tylko z pomidorami i bazylią. ale ta gruszka wygląda chyba nawet lepiej ;)
OdpowiedzUsuńPyszna szalona wersja!
OdpowiedzUsuńcudowny pomysł!!! jestem pod ogromnym wrażeniem, nie mogę powstrzymać ślinotoku:))))
OdpowiedzUsuńJadłem kiedyś gruszkę curry z jakimś daniu z makaronu - była pyszna.
OdpowiedzUsuńJestem za oczywiście ;-) Takie cudeńka.. z wielką chęcią, tylko kiedy mam się spodziewac? ;-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Zrobiłam, przednie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Meg N.