A niech mnie kule biją, mam dziś lepkie rączki i poleciałam w kulki lepiąc ziemniaczane pyzulki. Zielono mi i spokojnie, bo przyszła wiosna, więc farsz wybrałam ze szpinakiem. Stwierdziłam, że raz kozie śmierć i dodałam kozi ser, być może zrobicie zdziwione miny, ale dorzuciłam jeszcze trochę żurawiny. Nie da się ukryć, że z natury jestem raczej szczypior, ale uwielbiam wszelkiego rodzaju kluski i pyzy, wchodzą mi zawsze jak po maśle. Dzisiejsze szpinakowe polane masłem ze świeżo startą, nową gałką muszkatołową.
Pyzy ziemniaczane ze szpinakiem, kozim serem i żurawiną/12-15 sztuk (zależnie od wielkości)
Ciasto:
- 800 g ziemniaków
- żółtko
- 50 g mąki ziemniaczanej lub 100 g mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki soli
- szczypta curry (opcjonalnie - dla koloru)
- 350 g świeżego lub mrożonego szpinaku w listkach
- 80 g tartego koziego sera
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
- 2 ząbki czosnku
- 2-3 łyżki suszonej żurawiny
- łyżeczka octu balsamicznego
- łyżeczka masła klarowanego
- szczypta tartej gałki muszkatołowej
- sól, pieprz
- masło + szczypta tartej gałki muszkatołowej
- tarty kozi ser
- 400 g obranych ziemniaków gotujemy w osolonej wodzie, aż będą miękkie, odcedzamy i rozgniatamy tłuczkiem na gładkie puree.
- Ostudzone puree ziemniaczane łączymy ze startymi na drobnych oczkach pozostałymi ziemniakami (i odciśniętymi z wody), dodajemy mąkę ziemniaczaną lub mąkę pszenną, żółtko i przyprawy.
- Całość krótko mieszamy do połączenia w gładkie ciasto.
- Ciasto dzielimy na kilkanaście części, każdą z nich delikatnie spłaszczamy*, na środku wykładamy po łyżce farszu, boki ciasta zlepiamy ku środkowi tworząc okrągłą pyzę.
- Tak uformowane pyzy gotujemy we wrzącej, posolonej wodzie przez 10 minut.
- Podajemy z kozim serem i topionym masłem z gałką muszkatołową.
- Na klarowanym maśle podsmażamy listki szpinaku, jeśli używamy mrożony, wrzucamy go na 10 minut na suchą patelnię i powoli rozmrażamy (ok. 10 minut). Następnie dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, ocet balsamiczny, śmietanę i przyprawy.
- Podsmażamy 2-3 minuty. Dodajemy tarty kazi ser i żurawinę, mieszamy i studzimy.
Tosia
Wygląda apetycznie! ;-)
OdpowiedzUsuńSuper..czekam na swój szpinak i do roboty..dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńCudowne bułeczki!
OdpowiedzUsuńHej, pisałam do Ciebie w sprawie współpracy, sprawdź proszę, czy mail nie utknął w spamie :)
OdpowiedzUsuńMarysia z Blaber Media