poniedziałek, 3 sierpnia 2015

burczymifon - lipiec

Okiem Śliwki (instagram @sliwkamarta)

| balkonowe rewolucje | awokado z dostawą do łóżka | arbuz, feta, mięta | czereśniowy zawrót głowy | moja nowa ulubiona miseczka | kwintesencja lata |
| przy czytaniu trzeba chrupać (porzeczki) | pasta z makreli | pavlova po raz kolejny | nowy lokator | proces tworzenia | raj |
| na straganie w dzień handlowy | małe przyjemności |

Okiem Tosi (instagram @tochabrocha)

|delmonico cut steakhouse | geneza ketchupu | heca z czerwonego pieca | jagodowe śniadania | jajecznica z kurkami | lemoniada z syropem z czarnego bzu | 
| lepiąca | miło mi | podpłomyki w głównej osobowej | porzeczkujemy | prosto z drzewa | słoneczny poranek |
| śniadanie na trawie | wybory miss i mistera lipca |


2 komentarze:

  1. I jak lody z Miło.mi i podpłomyki z Głównej Osobowej? Jestem strasznie ciekawa opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Natalio, w Miło.mi na razie próbowałam dwóch smaków - gorzkiej czekolady i lodów bananowych z karmelem. Smakowo były mega, jeśli można się przyczepić to do wielkości porcji i ceny, ale na pewno tam jeszcze wrócę :)
    Podpłomyki ok, fajna przekąska, ale nie jest to danie, które zwala z nóg. Tak czy siak w Osobowej jest fajnie i można tam dobrze zjeść :)
    Pozdrawiam, Tosia!

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...