wtorek, 16 kwietnia 2013

Polędwiczki wieprzowe w szynce na purée ziemniaczano-paprykowym

Znajomi często pytają, czy nasze codzienne menu uzależnione jest od tego, co pojawia się na blogach. W ramach żartu, Paweł odpowiada zazwyczaj, że jeśli jest słodka sobota i akurat smażę pączki, jemy je na obiad i kolację. Wtedy wszyscy chichoczą, ale tak naprawdę w żarciku tym tkwi szczypta prawdy.
Może pączki serwowane na obiad są przesadą, ale zdarza się, że po prostu jemy to co przygotowałam w ramach pracy, albo po prostu to co zostaje. Akurat na burczymiwbrzuchu pojawiają się potrawy, które mam ochotę zjeść, a ich wykonanie jest relaksującą przyjemnością.
Tak się składa, że w zeszłym tygodniu sporo gotowałam, ale większość dań obiadowych była lekka i robiona w pośpiechu. Dziś znalazłam czas, by ugotować dla nas obiad bez pośpiechu. W ramach życzenia miałam zaserwować danie zawierające mięso, ziemniaki i warzywa.
Wybór padł na polędwiczki wieprzowe owinięte w szynkę dojrzewającą. Po krótkim podsmażeniu tak przygotowanej polędwicy, a następnie przełożeniu jej do piekarnika, mięso uzyskało przyjemnie chrupiącą skórkę. Podałam je z purée ziemniaczanym, jednak nie do końca klasycznym, bo z musem z pieczonej papryki. Dodatkowym komponentem dania są pieczone pomidorki koktajlowe oraz liście świeżej roszponki. Na talerzu zrobiło się smacznie i kolorowo :)

Polędwiczki wieprzowe w szynce na purée ziemniaczano-paprykowym
Mięso:
  • polędwica wieprzowa (ok. 450 g)
  • 4 plastry szynki dojrzewającej (np. parmeńskiej)
  • łyżeczka musztardy
  • łyżka sosu sojowego
  • łyżeczka oliwy
  • łyżeczka majeranku
  • sól, pieprz
 Purée ziemniaczano-paprykowe:
  • 0,5 kg ziemniaków
  • papryka
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki
  • łyżeczka oliwy
  • sól, pieprz
Sos:
  • łyżka tłuszczu pozostałego na patelni po mięsie
  • łyżka miodu
  • łyżka sosu sojowego
 + pomidorki koktajlowe, świeży rozmaryn, listki rozmarynu

  1. Mięso myjemy, osuszamy i oczyszczamy z błonek. Przyprawiamy je solą gruboziarnistą z każdej strony, świeżo mielonym pieprzem oraz majerankiem. Polędwiczkę smarujemy musztardą i sosem sojowym. Polewamy oliwą i marynujemy przez godzinę w lodówce (lub dłużej).
  2. Przed smażeniem, mięso wyciągamy z lodówki i zostawiamy na chwilę w temperaturze pokojowej. Następnie owijamy mięso w plastry szynki.
  3. Paprykę polewamy oliwą i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Pieczemy w 200 stopniach przezz 15-20  minut, aż skórka będzie miejscami czarna. Upieczoną paprykę przekładamy do foliowej torebki i zostawiamy na kilka minut, aby "się spociła". Następnie paprykę wkładamy do zimnej wody i obieramy ją ze skórki. Warzywo wrzucamy do wysokiego naczynia i miksujemy na pastę przy pomocy blendera.Obrane ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie.
  4. Rozgrzewamy patelnię z odrobiną oliwy. Na rozgrzany tłuszcz kładziemy polędwicę i smażymy ją po ok. 1,5-2 minuty z 4 stron. Mięso przekładamy na blachę/formę wyłożoną pergaminem. Na około kładziemy przekrojone na pół pomidorki koktajlowe, które przyprawiamy pieprzem i solą oraz listkami świeżego rozmarynu. Polędwicę pieczemy przez 12-15 minut w temperaturze 190 stopni.
  5. Na patelni, na której został tłuszcz po obsmażeniu mięsa, dodajemy miód i sos sojowy. Podgrzewamy kilka minut, aż zacznie się karmelizować.
  6. Ugotowane ziemniaki przeciskamy przez praskę i łączymy z musem paprykową, ostrą papryką, pieprzem, solą i odrobiną oliwy. Po upieczeniu mięsa, zostawiamy je na kilka minut, a następnie kroimy w plastry. Podajemy je na purée z upieczonymi pomidorkami, sosem i roszponką. 
Tosia

12 komentarzy:

  1. Takiego purée jeszcze nigdy nie miałam okazji próbować, ale pomysł mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne danie, godne niedzielnego obiadu - postanowione:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co bardziej łechce moje kubki smakowe mięso czy paprykowo ziemniaczane puree :-) Pyszna uczta :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł na purée - na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pączki na obiad? też ciekawa koncepcja! Heheh
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Słoneczne puree, całość kolorowa i baaardzo apetyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej zainteresowało mnie paprykowe puree, reszta też bardzo apetyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie też sie zdarza, że śniadanie serwowane są na obiad i kolację, taki urok :) Myślę, że twoje towarzystwo też nie narzeka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Excellent beat ! I wish to apprentice while you amend your website, how can i
    subscribe for a blog web site? The account aided
    me a acceptable deal. I had been tiny bit acquainted of
    this your broadcast provided bright clear concept

    my homepage авиабилеты куусамо

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...