UWAGA UWAGA!
Zazwyczaj wszystkich zachęcam do wchodzenia na naszego bloga i korzystania z przepisów. Dziś jednak przeciwnikom wątróbki ( szczególnie o słabych nerwach) radzę natychmiast wyłączyć bloga, do odwołania, w oczekiwaniu na nową notkę. Pojawi się bowiem wątróbka..z musem jagodowym!
O tym, że nie każdy lubi wątróbkę wszyscy wiedzą.
Ja jestem wyrozumiała, ponieważ sama miałam taki okres w życiu, że za nią nie przepadałam. Wyrosłam jednak z tej antypatii, zmienił mi się smak i obecnie bardzo ją lubię, szczególnie z owocami.
Kombinacje typu wątróbka + maliny na sałacie, czy wątróbka z jabłkiem chyba już nikogo nie dziwią. Kilka miesięcy temu, także Śliwka zaprezentowała wam Wątróbkę z mango .
Do odważnych świat należy, dlatego zapraszam was na moją wątróbkę, podaną na kuskusie z mascarpone i z lekkim musem jagodowym.
Wątróbka na kuskusie z musem jagodowym
400 g drobiowej wątróbki
mąką do obtoczenia
pieprze cytrynowy/kolorowy
250 g kuskusu
3 łyżki mascarpone
100 g jagód
łyżka miodu
Kuskus wsypujemy do miski i zalewamy wrzątkiem, tak by woda przykryła kaszę ok. 0, 5 cm nad jej powierzchnią - przykrywamy i odstawiamy na 5 minut.
Umyte jagody miksujemy blenderem z łyżką miodu, ewentualnie mus dosładzany według uznania.
Wątróbkę myjemy, usuwamy jej błonki i dokładnie suszymy ręcznikiem papierowym. Kroimy ją na małe paseczki i obtaczamy w mące z pieprzem (polecam z pieprzem cytrynowym). Wątróbkę smażymy po dwie minuty z każdej strony, na oliwie. Następnie dodajemy łyżkę masła i dosmażamy jeszcze minutę.
Gotowy kuskus mieszamy widelcem (dzięki temu kasza się nie sklei) i dodajemy 3 łyżki mascarpone. Kuskus przekładamy np. do miseczki i odwracamy do góry nogami nad talerzem by utworzyć kulę. Na talerz wykładamy także wątróbkę, posypujemy jagodami i polewamy musem.
Tosia
Jestem na blogu, przeczytałam i nawet zamieszczę komentarz. Takiej wersji z jagodowym musem to nie miałam przyjemności próbować, pewnie bardzo smaczna. Wątróbka rzadko u mnie gości na talerzu ale jej zdecydowanym przeciwnikiem to nie jestem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię wątróbkę, i jagody. Hmmm. to mogłoby być bardzo dobre :D
OdpowiedzUsuńNajpierw pojawiła się wątróbka, dopiero później ostrzeżenie... Odwrotna kolejność, proszę Pań...;)
OdpowiedzUsuńWątróbkę jednak lubię bardzo(tylko drobiową) i robię ja nawet z musem jabłkowym, więc jagodowy też nieźle by się sprawdził, ale cebulki i tak bym dodała:)
@ewelajna - Ale spostrzegawczość! To zdjęcie wątróbki na początku to drobna prowokacja :) Zastanawiałam się nad dodaniem cebulki, ale ostatecznie stwierdziłam, że to zbyt duża fanaberia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam wątróbki z owocami... Na początku chyba jednak spróbuję z jabłkami, potem może przejdę do bardziej odważnych połączeń, takich jak np. to z musem jagodowym :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam wątróbkę, to po pierwsze.
OdpowiedzUsuńale żeby ją tak, z jagodami i mascarpone?
no, hm... mam mieszane uczucia.
chociaż skoro z jabłkiem smakuje...
ten sos jagodowy, to zachęcająca opcja dla tych co nie są przekonani do wątróbki. Ja lubię, ale jakoś nie podjęłm się dotąd samodzielnego wykonania, ale z takim musem, to kto wiem... Pozdr.
OdpowiedzUsuńistne szaleństwo ;) Wątróbkę jadłam do tej pory tylko z jabłkiem, choc za pierwszym razem miałam opory. Sądzę że z jagodami też mogłoby być smacznie. A wątróbkę uwielbiam!
OdpowiedzUsuńOdważna propozycja:) przy czym u mnie wywołująca ślinotok:). U mnie niedawno była z wiśniami:)
OdpowiedzUsuńTakiego połączenia jeszcze nie próbowałam...Zaskakujące, bardzo zaskakujące i muszę to koniecznie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMoja przyjazn z watrobka trwa niedlugo, ale juz nawet nie pamietam, czemu przez wiekszosc zycia tak jej unikalam. Wersja z jagodami to moze nie do konca moje klimaty, ale podziwiam za odwage kreowania niebanalnych polaczen smakowych :)
OdpowiedzUsuńja mam na razie jeszcze mały uraz do wątróbki... ciekawi mnie jednak sos jagodowy do mięsa:)
OdpowiedzUsuńa wiecie, że ten sos idealnie mi do wątróbki pasuje? :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie lubiłam wątróbki, zawsze mi się koajrzyła z czymś mało wykwintnym, nawet ohydnym, a tu proszę taka zaskakująca wersja :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglada :), chociaz ja tez nie przepadam za watrobka ; P
OdpowiedzUsuńPysznie! Akceptuję cały zestaw.
OdpowiedzUsuńRobiłam wątróbkę z sosem z czarnej porzeczki.Polecam!
Wow! ;) ]
OdpowiedzUsuńCałe szczęście ja lubię wątróbkę, jagody też. Więc nie jestem zagrożona. Pyyycha!
Tosiu, jestem pełna podziwu i gratuluję odwagi... pewnie reaguję tak dlatego, ponieważ nie cierpię wątróbki... nie mniej ciekawi mnie to połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńDaję plusa za kreatywność, ale raczej nie sprawdzę tego przepisu:) Po pierwsze rzadko jem mięso, a wątróbkę to już w ogóle (chociaż jako dziecko zjadałam ją z wielkim apetytem), po drugie, jak już kuszę się na wątróbkę (co się zdarza, nie jestem wegetarianką, po prostu mięso nie jest stworzone dla mojej grupy krwi;))to nie wyobrażam sobie jeść jej inaczej niż po "babciowemu" czyli z ogromną ilością duszonej cebulki. Z musem jagodowym to wersja dla żądnych wrażeń, a ja raczej jestem więźniem przyzwyczajeń:) Ale przyznaję, inwencja twórcza na piątkę:)
OdpowiedzUsuńOświadczenie mistrzowskie :) Ja bym takie napisała, gdybym kiedykolwiek miała zamiar przygotować móżdżek (choć raczej - póki co - nie zamierzam:)) Dla mnie połączenie ciekawe z wielką przyjemnością bym spróbowała jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis...Wątróbka z owocami,jeszcze nie jadłam...To chyba już czas...:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie :) Wątróbki nie lubię, jak i większości mięsa, ale może warto się przekonać i tego przepisu spróbować? :)
OdpowiedzUsuńJa jestem przeciwnikiem wątróbki, ale szczerze Was dziewczyny podziwiam. Wątróbki i jagody... Ale połączenie! Na żurawinę to bym jeszcze wpadła, ale na coś takiego - nie. Mogę sobie tylko wyobrażać, jak smakuje, bo spróbować, nie spróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńwszystkie skladniki uwazam, ze pasuja do siebie idealnie. ale nistety ja nienawidze watrobki!!!! jedynie co ewentualnie polkne to kawal duszonego jablka plus maly kes tegoz podrobiu..wiec..who knows...moze to jest ratunek ..w tym przypadku..to znaczy hektolitry sosu..plus maly kes tegoz? hm..dalyscie mi teraz do myslenia...
OdpowiedzUsuńMhmh.. kuskus? Podoba mi się ;-) Wątróbkę lubię także nie powinno być aż tak strasznie.. i do tego te jagody, intrygujące połączenie i właśnie zaczynam sobie wyobrażać jak to wszystko będzie smakować ;-DD
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Odważne połączenie! Lubię wątróbkę, ale w takiej wersji nie jadłam. Lubię próbować coś nowego, więc może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCóż za połączenie smaków! dziewczyny, odważne jesteście :)
OdpowiedzUsuńSama raczej takiego dania nie przygotuję ale jakby mnie ktoś poczęstował to bym nie odmówiła :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia!
O kurcze, ale ciekawe połączenie smaków! Mimo że jestem wegetarianką, to mnie ten mus czekoladowy i wątróbka zaintrygowały, jeśli chodzi o łączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńodważyłam się przeczytać i nie żałuję ;P
OdpowiedzUsuń