Wczoraj podczas przygotowywania obiadu wywiązała się nieplanowana wojna na zapiekanki ziemniaczane. Moja, którą wymyśliłam już rano, nie pokryła się z wyobrażeniami drugiego domownika, więc postawiliśmy na dwie konkurencyjne. Walka była zacięta- podbieranie składników, zamiana miejsc w piekarniku, roszczenia co do ziemniaków ("to ja je kupiłem", "to ja to zleciłam"), ale skończyło się sielankowo. W pełnej zgodzie każdy dostał po kawałku jednej i drugiej.
Mimo, że wczoraj byłam zadowolona z efektu ( i z pewnością wygrałam;)), czegoś mi w niej brakowało, co zaczęło mnie trochę męczyć. Jak gotuję jestem wobec siebie bardzo wymagająca, szkoda, że nie zdarza mi się to jak się uczę:)
Moje wątpliwości potraktowałam ambicjonalnie i zabrałam się za to po raz drugi. No i jest- najlepsza zapiekanka ziemniaczana!
Zapiekanka ziemniaczana z szafranem (brytfanka 30cm x 22cm)
6 średnich ziemniaków
3 białe cebule
5 ząbków czosnku
1 łyżeczka nitek szafranu
3 łyżki śmietanki kremówki
4 łyżki kwaśnej śmietany 18%
2 jajka
gałka muszkatołowa
parmezan
suszony rozmaryn
suszone papryczki chilli
sól
pieprz
oliwa z oliwek
Nagrzej piekarnik do 200 stopni. Ziemniaki obierz ze skórki. Pokrój na bardzo cienkie plastry (najlepiej użyć krajalnicy). Cebulę pokrój w piórka, a czosnek posiekaj.
Przygotuj zalewę. W małym rondelku rozgrzej śmietankę kremówkę z szafranem. Odstaw z ognia, gdy zacznie wrzeć. Daj jej ostygnąć.
W oddzielnej misce zmiksuj jajka. Dodaj ostudzoną kremówkę, zmiksuj. Dodaj kwaśną śmietanę i zmiksuj. Dodaj łyżeczkę soli. Odstaw masę.
Na patelni podsmaż cebulę przez chwilę aż się zeszkli i odstaw na bok.
Brytfankę wysmaruj oliwą i zacznij układać warstwy. Najpierw ułóż ciasno ziemniaki (podziel pokrojone ziemniaki na 3 partie). Posyp je na całej długości delikatnie solą, pieprzem, mieloną gałką muszkatołową, suszonym rozmarynem i suszoną papryczką chilli. Następnie na tej warstwie rozprowadź równomiernie cebulę. Przykryj kolejną warstwą ziemniaków, posyp solą, pieprzem, gałką, rozmarynem i połową posiekanego czosnku. Parmezan pokrój na bardzo cienkie plastry i rozłóż je na całej długości. Przykryj ostatnią warstwą ziemniaków, pozostałym czosnkiem, posól, popierz i posyp rozmarynem. Całość zalej wcześniej przygotowaną zalewą (tą ze śmietaną i jajkiem). Na samym wierzchu zetrzyj parmezan i pokrop oliwą (ja użyłam truflowej, ale jej aromat nie był wyczuwalny w zapiekance).
Piecz przez 30 minut i gotowe!
Śliwka
ziemniaki i cebula to coś zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńale mam na nia smaka:)
OdpowiedzUsuńhah bitwa na zapiekanki ziemniaczane, ciekawie, u mnie jest zazwyczaj bitwa co do tego kto ma robic obiad, bo kazdy jest tak leniwy :)
OdpowiedzUsuńoch, jak ja lubię ziemniaczane zapiekanki!
OdpowiedzUsuńI jak tu nie lubić wyzwania. Zapiekanka ekstra. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfajna walka w kuchni (((;
OdpowiedzUsuńpycha!!!
OdpowiedzUsuńjedzenie na ukojenie:) ziemniaki są dobre na wszystko:) A w zapiekance są niczym remedium:)
OdpowiedzUsuńKurcze.. jakoś do tej pory jeszcze ani razu nie użyłam szafranu w swojej kuchni, co najwyżej widziałam na sklepowych pułkach ;-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Bardzo lubię takie jedzenie, poproszę o porcję.
OdpowiedzUsuńIdealny obiadek!!:)
OdpowiedzUsuńWspaniałości. Z chęcią powtórzę Twój zapiekankowy sukces :-)
OdpowiedzUsuńwyścigi zapiekankowe brzmią pysznie ;) gratuluję pracy nad super wersją chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń