To już szósta sobota, którą świętujemy na słodko! Dzisiejsza sobota będzie jednak bardziej gorzko-kwaśna, za sprawą mocno czekoladowego brownie z dodatkiem rześkiej limonki. Brownie zrobiłam na życzenie, z dodatkiem bardzo gorzkiej czekolady o zawartości 90% kakao.
Przyznam szczerze, że mam zamiar ten przepis powtórzyć, ale następnym razem użyję gorzkiej czekolady o mniejszej zawartości kakao, ponieważ to była dla mnie zbyt duża dawka! Jeśli więc będziecie chcieli skorzystać z przepisu, wybierzcie taką czekoladę jaką lubicie.
Udanej czekoladowej soboty!:)
Brownie z limonką
100 g gorzkiej czekolady 90%*
100 g klasycznej gorzkiej czekolady
200 g masła
120 g mąki
3 jajka
200 g cukru
limonka
Połamaną czekoladę rozpuszczamy razem z masłem i odstawiamy do ostygnięcia. Jajka ubijamy z cukrem, dodajemy ostudzoną czekoladową masę i miksujemy. Następnie dodajemy przesianą mąkę i ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy skórkę i sok z limonki i mieszamy z masą.
Ciasto przekładamy do keksówki, którą smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Brownie pieczemy w 170 stopniach, około 45 minut do "suchego patyczka". Konsumujemy skrapiając sokiem z limonki.
*Wersja intensywnie czekoladowa
Tosia
ja tam kocham czekoladę z 90% zawartością kakao, więc dla mnie tak czekoladowa sobota jest boska :)
OdpowiedzUsuńKlasyczne brownie, najlepsze na zły humor ;-) Fajny ten dodatek limonki, łamie trochę bardzo mocnoczekoladowy smak...
OdpowiedzUsuńPołączenie limonki i czekolady- to po prostu musi być świetne! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe brownie (z limonką jeszcze nigdy nie jedliśmy)i chyba też powinniśmy wprowadzić system słodkich sobót, bo ostatnio słodkości niebezpiecznie często wkradają się do naszego codziennego menu ;) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :) co do czekolady, miałam z taką chyba ok. 80% do czynienia raz i więcej nie będę miała ;) też jak dla mnie za duża dawka kakao
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńuwielbiam mocno czekoladowe ciasta.
i cyytrynową lub lominkową nutkę w wypiekach ;]
Hehe też eksperymentowałem z 90% czekoladą w kuchni..ale nie podołałem;) Jem taką często, i owszem, bo lubię, ale do wypieków używam już tylko 70;) Brownie z limonką? Brzmi ciekawie.. Pyszną sobotę z nim macie, nie ma co!
OdpowiedzUsuńAleż mam smaka na takie cudo!!!a tu dieta!!!!!!!uuuuuuu
OdpowiedzUsuńnajgorsze to być na diecie i oglądać takie pyszne blogi!!! sama się katuje:)
Swietny pomysl na cytrusowy dodatek do brownie! A czekolada 90% nadaje sie, moim zdaniem, tylko do tego, by ja zetrzec i cos nia obsypac. Do wypiekow uzywam zwykle takiej o zawartosci kakao pomiedzy 70% a 80%.
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda! Limonka i czekolada - cóż za wspaniały duet:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
gratuluję bloga - nie mogę się napatrzeć na każdy z tych przepisów :)
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuńobłędnie czekoladowa i do tego z limonką:) mmmmmm.... ależ się rozmarzyłam:DDD
OdpowiedzUsuńduuużo czekolady i niewiele mąki?
OdpowiedzUsuńtak, to zdecydowanie brownie dla mnie. ;)
i ta limonka! świetnie się prezentuje na tym czekoladowym kolorze. ;)
z taką ilością gorzkiej czekolady to byłoby brownie dla mojej Mamy, bo ja jak ją lubię, to takiej dawki też bym chyba nie zdzierżyła :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej w tym przepisie podoba mi się ilość składników:) Niewielkie ryzyko, że czegoś nie ma w domu:) No, chyba, że limonka, ale latem często gości w kuchni, więc zapisuję przepis na nagłą potrzebę czekolady:)
OdpowiedzUsuńjak pięknie się prezentuje z tą limonka , takie bardzo eleganckie
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie :) Z chęcią zjadłabym jeden z tych kawałków na talerzu :)
OdpowiedzUsuńPoproszę kawałeczek!
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
mistrzowski przepis, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuń