To było, przyznam, dość ryzykowne z mojej strony. Wymarzyłam sobie połączenie sernika z makowcem i jak widać nie ma rzeczy niemożliwych! Przepis na sernik przekazywany jest w moim domu z pokolenia na pokolenie. Moja Mama trzyma w szafce stary, przeżółkły segregator, który skrywa sporą część kulinarnej historii mojej rodziny. Z tego segregatora wyjęłam przepis na sernik mojej babci, spisany przez moją Mamę jakieś 25 lat temu. Prawdziwą perełkę odkryłam jednak parę miesięcy temu u mojej Babci. Autentyczna skarbnica kulinarna sprzed lat! Jedną z pozycji był np. sernik mojej Praprababci ( i napisany przez nią odręcznie w tym właśnie zeszycie), który zaskoczył mnie składem (37 jajek) i sposobem pieczenia (Piec w piecu gorącym po chlebie).
Masa makowa to po prostu magia! Uwielbiam wyjadać ją bezpośrednio z puszki no i oczywiście ukrytą w makowcu. Jednak wiele osób robi poważny błąd pakując masę w ogromną ilość ciasta drożdżowego dookoła, co sprawia, że makowce zwykle są suche. Połączenie go z sernikiem pozwala uniknąć tego problemu. No i jest naprawdę bajeczne w smaku!
Sernikomakowiec
[ blacha o średnicy 28cm ]
Kruchy spód: Sernik:
- 300g mąki - 750g półtłustego twarogu
- 200g masła - 4 jajka
- 100g cukru - pół kostki masła (100g)
- 1 żółtko - 150g cukru
- 1 opakowanie cukru
waniliowego
Masa makowa - 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- kupiona - pół łyżeczki proszku
do pieczenia
- szczypta soli
Nagrzej piekarnik do 180 stopni. Najpierw przygotuj kruchy spód pod ciasto. Robię go według zasady, którą bardzo łatwo zapamiętać (3,2,1,1- 300 mąki, 200 masła, 100 cukru, 1 żółtko). Mieszamy wszystkie składniki najlepiej w dużej misce, lub na drewnianej desce. Ja zwykle robiłam to bezpośrednio na blacie, ale sprzątanie jest po prostu koszmarem. Pamiętaj, że masło musi być zimne, najlepiej pokrojone na małe kawałki. Ugnieć ciasto, zawiń w folię i wsadź do lodówki na pół godziny.
Kiedy spód chłodzi się w lodówce można zabrać się za sernik. Do miski wrzuć twaróg, żółtka (białka oddziel i odłóż do innej miseczki), cukier, cukier waniliowy i szczyptę soli. Zmiksuj. Teraz nadszedł czas na manewr, który sprawi, że nasz sernik będzie delikatny- ugnieć go przez sitko. Oprzyj miękkie sitko na misce i wcieraj łyżką masę w sitko, tak aby przeszła drugą stroną. Trzeba ten moment trzeba jakoś przeżyć, tłumacząc sobie, że to dla dobra sernika, ale należy on do wybitnie irytujących. Do przetartej masy dodaj mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia i zmiksuj. Rozpuść masło, poczekaj chwilę aż trochę ostygnie, dodaj do masy sernikowej i zmiksuj. Ostatni etap to ubicie białek. Pamiętaj, że jak oddzielasz żółtka od białek, do białek nie może dostać się ani trochę żółtka, w przeciwnym razie nie ubiją się ( nie przeszkadza to jednak w drugą stronę- nie musisz starać się perfekcyjnie oddzielić żółtka, odrobina białka im nie zaszkodzi). Ubijaj białka aż masę uda się obrócić do góry nogami. Dodaj białka do masy, nie miksuj, ale delikatnie wymieszaj łyżką, żeby białka nie opadły.
Czas wyciągnąć spód z lodówki. Wyłóż blachę równomiernie kruchym ciastem. Zrób w cieście małe dziurki widelcem. Piecz przez ok. 20 minut, aż ciasto zbrązowieje. Nałóż na upieczony spód warstwę masy makowej, nakryj ją masą sernikową, następnie znowu makową i znów sernikową. Piecz przez 1 godzinę.
Przystrój cukrem pudrem. Smacznego!
Śliwka
Jezu ten serniko makowiec może nie wygląda jakoś super na zdjęciu ale ludzie on jest taaaaak pyszny że naprawdę warto go zjeść!!!!
OdpowiedzUsuńoo na sernikomakowiec to zawsze jestem chętna :)
OdpowiedzUsuń