wtorek, 10 października 2017

Panna cotta z pieczonymi figami, gorzką czekoladą i pistacjami


Życie jest jak bieg przez płotki, codziennie pokonujemy przeszkody i podejmujemy decyzje od których zależą nasze dalsze losy. Wygrywa ten kto wie czego chce i nie boi się ryzykować. Już od samego rana pojawiają się dylematy np. Co zjeść na śniadanie? Wybrać stringi czy figi?

Ja dziś wybrałam figi i odważyłam się je nawet upiec, z gorzką czekoladą i syropem klonowym. Zaserwowałam je z delikatną, waniliową Panną Kotką i pistacjami. To była słuszna i słodka decyzja!


Panna cotta z pieczonymi figami, gorzką czekoladą i pistacjami/ 6 małych porcji lub 3 duże
  • 500 ml śmietanki kremówki 
  • 500 ml mleka
  • 150 g cukru
  • laska wanilii
  • 5 łyżeczek żelatyny
  • 6 fig
  • 6 kostek czekolady
  • garść obranych pistacji
  • łyżka syropu klonowego
  • 2 łyżki pigwówki lub cytrynówki 
Panna Cotta:
  1. Żelatynę zalewamy 3 łyżkami zimnej wody, mieszamy i zostawiamy na 10 minut.
  2. Do garnka wlewamy kremówkę i mleko, przecinamy laskę wanilii wzdłuż na pół i ostrym czubkiem noża wyciągamy ziarenka. Dodajemy je do kremówki, razem z laską i cukrem.
  3. Całość podgrzewamy aż zacznie się gotować. Zestawiamy z ognia, dodajemy pigwówkę i namoczoną żelatynę. Mieszamy przez minutę do dokładnego połączenia składników.
  4. Masę przelewamy do miseczek, studzimy, wkładamy do lodówki na minimum 4 godziny.
  5. Następnie moczymy miseczki w ciepłej wodzie, odwracamy dnem do góry i przerzucamy na talerz. Serwujemy z pieczonymi figami i pistacjami.
Pieczone figi:
  1. Figi rozkrawamy z góry na ćwiartki (nie przecinamy do końca).
  2. Do środka wkładamy kostki czekolady.
  3. Figi kładziemy na folii aluminiowej. Skrapiamy syropem klonowym i wstawiamy zawinięte do piekarnika.
  4. Pieczemy przez 15 minut w 200 stopniach. 
Tosia

7 komentarzy:

  1. Idealna, kusząca propozycja. W tej kompozycji smaków i składników wszystko jest idealne :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tylko to zobaczyłam, wiedziałam, że muszę to zrobić!! Wyszło pyszne!!

    OdpowiedzUsuń
  3. witam, mam pytanie,
    gdybym w zamian za żelatynę, chciała użyć agaru, to w jakiej ilości
    czy łyżeczka żelatyny = łyżeczka agaru?
    proszę o radę

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda naprawdę świetnie :D Bez dwóch zdań :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jutro to przetestuję i dam znać :D

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...