poniedziałek, 8 lutego 2016

Miodownik


Ostatnio sprawiłam sobie kilka książek kucharskich, w tym Mamushkę napisaną przez Olię Hercules. Do zakupu zachęciła mnie głównie okładka, jedna z najpiękniejszych jakie spotkałam wśród książek kucharskich. A zawartość merytoryczna? To zbiór przepisów z rodzimego kraju autorki- Ukrainy. Zapowiadają się przepysznie i są świetnie sfotografowane, w każdym daniu zdaje się widać prawdziwą duszę i swojskość. Zakochałam się.

Rzadko robię desery, ale ostatnio miałam w planach wyprawić kolację dla znajomego, który ma ukraińskie korzenie. Szczęśliwie parę dni wcześniej odebrałam przesyłkę z Mamushką, więc otworzyłam dział z deserami i zaczęłam wybierać. Od razu namierzyłam miodownik i coś mi mówiło, że się polubimy.

W ostateczności do kolacji nie doszło, ale mieli się zjawić inni znajomi. Stwierdziłam, korzenie korzeniami, miodownik z pewnością ucieszy każdego. Przygotowałam więc składniki i dokładnie w momencie, gdy miałam się za niego zabrać, dostałam telefon i pilnie musiałam wyjść z domu. Rzuciłam tylko Kazikowi, zrób proszę ciasto, w tej książce masz przepis. Prosiłyście kiedyś swojego mężczyznę o zrobienie tortu? Też byłam sceptyczna. A gdy wróciłam w całym domu cudownie pachniało miodem, a on wytłumaczył mi, że dwa blaty ciasta już się studzą, a ostatni jeszcze jest w piekarniku, ale zaraz przełoży je kremem. Nie mogłam uwierzyć!

Podkradałam trochę odkrojonego biszkoptu, zanurzałam palce w kremie i czułam, że będzie dobrze. Nie spodziewałam się jednak, że aż tak dobrze! Myślę, że nie przesadzę, gdy powiem, że to jedno z najlepszych ciast jakie jadłam w życiu, choć za tortami z reguły nie przepadam (oprócz słynnego torcika różanego z przepisu mojej prababci). Jak macie chwilę to koniecznie go przygotujcie, albo poproście o to waszego faceta;)

Miodownik (okrągła forma o średnicy 23 cm)

Ciasto:
- 2 jajka
- 200 g brązowego cukru pudru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 300 g mąki
- 200 ml miodu
- 1 łyżka białego octu winnego
- 200 g masła
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego*

Krem:
- 500 ml śmietany kwaśnej
- 100 g brązowego cukru pudru
- skórka i sok z połowy cytryny
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego*

-200 g orzechów pekan, połowa w całości, połowa poszatkowana

  1. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
  2. Roztrzep jajka w metalowej lub szklanej dużej misce. Dodaj do nich cukier, masło, miód i ekstrakt waniliowy. Połóż miskę na garnku i rozgrzej je w kąpieli wodnej aż stworzą jednolitą masę, mieszając cały czas trzepaczką. Odstaw do schłodzenia.
  3. Do szklanki wrzuć łyżeczkę sody i wlej do niej ocet. Powstałą pianę dodaj miski ze schłodzonymi składnikami, wymieszaj. 
  4. Stopniowo do masy dodawaj mąkę. 
  5. Natłuść formę do ciasta. Podziel ciasto na 4 części i wlewaj je pojedynczo do formy. Piecz każdy blat ciasta 15 minut i daj mu ostygnąć. 
  6. W między czasie przygotuj krem. Zmiksuj wszystkie składniki ze sobą. Odstaw na bok. 
  7. Gdy blaty ostygną przełóż je kremem i posmaruj kremem z zewnątrz. Udekoruj orzechami, zarówno całymi jak i poszatkowanymi. 
Śliwka

* opcjonalnie, dodane przez nas

16 komentarzy:

  1. Chyba jestem tępa: czyli pieczemy osobno 4 blaty, tak (trochę skomplikowane ;)? A w jakiej tortownicy?

    OdpowiedzUsuń
  2. 4 blaty, tortownica 23cm ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dlaczego tak mało zdjęć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybaczcie! Mialam jeszcze kilka, ale przestały mi się podobać a ciasto zniknęło i nie mogłam powtórzyć sesji:)

      Usuń
  4. Ooo ktos juz mnie wyręczył:) tak, 4 blaty oddzielnie , 23 cm forma:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego uważasz że poprosić męża o zrobienie tortu to coś dziwnego? Sam czasem robię niespodziankę żonie. W kuchni sprawdzamy się równie dobrze jak Wy :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, absolutnie nie miałam nic złego na myśli, też dzielimy się zadaniami w kuchni, ale zwykle tymi wytrawnymi:) do deserów jakoś nigdy z zasady się nie zabierał, ale oczywiście nie neguje wkładu mężczyzn w rozwój cukiernictwa:p

      Usuń
    2. Mój tata np jest cukiernikiem z zawodu :D Jak byłam mała robił mi zawsze tort na urodziny<3 Jego ciasto drozdzowe z owocami i kruszonką jest bezkonkurencyjne, a na makowce na swieta zapisuja sie kolejki i idzie ilosc hurtowa hehehehe :D

      Usuń
  6. mmmm bajka! książkę muszę mieć koniecznie! czekam na pojawienie sie jej w księgarniach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki! Jak znam siebie, jednak upiekłabym 2 i przekroiła...

    OdpowiedzUsuń
  8. Pytanie nr 1: Czy brązowy cukier puder można kupić w sklepie? I czy ewentualny zwykly cukier puder może byc czy istotnie wpłynie na smak???
    Pytanie nr 2: biały ocet winny można czyms zastapic? :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Brązowy cukier puder kupiłam normalnie w sklepie, chyba w almie, jak dobrze pamiętam. Ma fajny posmaczek brązowego cukru, ale oczywiście biały cukier puder też dobrze się sprawdzi:)
    Co do octu bym nie eksperymentowala. Czerwony winny zmieni kolor ciasta, a spirytusowy jest moim zdaniem zbyt mocny:)

    Pozdrawiam,
    Śliwka

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, czy gotowe ciasto wytrzyma do następnego dnia w lodówce, czy raczej przełożyć kremem i udekorować w dniu podania?

    OdpowiedzUsuń
  11. Don’t be Sprunki afraid to experiment with various sound effects and transitions. These elements can add flair and personality to your tracks, making them stand out.

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...