niedziela, 1 stycznia 2012

Śniadanie do łóżka #29: Jak zabić kaca

 


Pierwszy stycznia to wyjątkowy dzień w roku, ponieważ wiele osób cierpi tego dnia z powodu..kaca!
Dlatego dzisiaj zamiast śniadania do łóżka chciałabym spróbować odpowiedzieć na znaczące pytanie, które zadaje sobie nie jeden imprezowicz : Jak zabić kaca?!
(Przyznam się Wam szczerze, że sama pisząc w tej chwili notkę czuję się średnio.)
Ból głowy, osłabienie, czy światłowstręt wynikają z niedoboru witamin, mikroelementów i zmniejszenia w organizmie ilości wody. Istnieją różne szkoły leczenia kaca, opiszę kilka sposobów pomagających poczuć się lepiej po imprezie, które sprawdziłam lub o których słyszałam od znajomych :)
Liczę na to, że Wy także znacie skuteczne metody, którymi podzielicie się w komentarzach!


Zapobieganie:
  1. Chcąc uniknąć kaca należy nie pić na pusty żołądek.
  2. Najlepiej przed imprezą zjeść sycący posiłek, zawierający tłuszcze i węglowodany.
  3. Nie mieszamy alkoholi, szczególnie piwa z wódką!
  4. W czasie imprezy, między drinkami warto pić dużo wody.
  5. Przed pójściem spać zapobiegawczo należy wypić multiwitaminę np. Supradyn, Plusssz
  6.  
Gdy już za późno by zapobiegać warto spróbować..
  1. Soku z kiszonych ogórków (widoczny na zdjęciu) lub z kiszonej kapusty - zakwaszamy organizm.
  2. Uzupełniamy płyny i witaminę C za pomocą wody niegazowanej, napojów izotonicznych, herbaty z cytryną.
  3. Prysznic sprawi, że poczujemy się lepiej w swojej skórze, a dodatkowo ciepła woda rozszerzy pory skóry i przyśpieszy uwalnianie toksyn.
  4. Klin - czym się zatruliśmy, tym się leczymy. Zimne piwo na dzień dobry może pomóc :)
  5. Ze względu na wartości odżywczo-energetyczne zalecane jest spożycie : jajecznicy/schłodzonego arbuza/rosołu/bananów/czekolady.
Życzę wszystkim szybkiego powrotu do formy oraz szczęśliwego Nowego Roku :)

Tosia

17 komentarzy:

  1. Szczęśliweg Nowego Roku i lepszeg samopoczucia. Mi nic nie pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jest czekolada.


    a mnie nic nie bierze.
    mogę pić, pić i pić.
    nie znam słowa KAC.

    seriooo! ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Jajeczniczka, herbata z duuuuuużą ilością cytryny i rosół - to jest to! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cola, lody lub Mc D. Mi zawsze to pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie zdecydowanie rosół się dzisiaj spisał!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja kaca nigdy nie miewam,ale wiedza się przyda dla moich bliskich:) Szczęśliwego Nowego roku!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepsze życzenia wszelkiej pomyślności i spełnienia marzeń!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczęśliwego Nowego Roku dla Was też, dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  9. a najlepiej? nie pic wcale!
    chociaż w tym roku też przydałyby mi się takie porady. tyle że dzisiaj rano xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja sama to stosuje i wielu moim znajomym też pomogło najlepszy jest Alka Seltzer z Bayera wystarczy rozpuścić tabletkę wypić i za jakiś czas (zwykle poł godziny)nie ma śladu kaca

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo przydatny wpis:p Osobiście kaca nie miewam, ale męża czasem męczy, najlepiej wtedy sprawdza się pomidorowa:)
    Co do soku z kapusty to bym się nie odważyła, znam jego inne właściwości, a one w połączeniu z kacem spowodowałyby raczej zgon, a nie polepszenie stanu:p

    OdpowiedzUsuń
  12. ha ha dobrze wiedzieć :) chociaż mnie pomaga tylko sen :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wskazówki warte do zapamiętania :D
    pozdrawiam

    http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeść, jeść (najlepiej białkowo i tłusto) i pić dużo wody i trochę coli (glukoza z kofeiną). Potem się wyspać i oglądać telewizję - programy i filmy, których w innych okolicznościach byśmy nie oglądali (na kacu ma się refleksyjny stosunek do rzeczywistości i wszystko wydaje się wartościowe i wzruszające). Klin dopiero wieczorem, gdy zostanie już przywrócona większość funkcji organizmu.

    OdpowiedzUsuń
  15. W zasadzie kac mi nie grozi, ale warto zapamiętać ;-)



    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój sprawdzony sposób na kaca (a cholerstwo męczy mnie zawsze - nawet po piwie potrafi :/) sprawdzony na mnie i na Nim. Przed pójściem spać aspiryna (ta rozpuszczalna, bo przy okazji szklanka wody jest) i najlepiej dodatkowa szklanka wody. Nad ranem ewentualnie druga aspirynka i szklanka wody. Po wstaniu tłusta jajecznica - koniecznie na boczku lub maśle. Ewentualnie można wypić tez napój izotoniczny. Po godzince człowiek jak nowy. Najważniejsza w tym wszystkim jest ta aspiryna przed snem - potrafi zdziałać cuda (gdzieś kiedyś czytałam, że przyspiesza metabolizm alkoholu) :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...