Zawsze gdy mam przyjemność upiec coś "na kiju" nad ogniskiem, lub na grillu wybieram karkówkę. Nigdy nie rozumiałam ludzi, którzy ekscytowali się perspektywą zjedzenia kiełbasy. Według mnie jest zbyt tłusta, ma zbyt twardą skórkę i zwykle jest przesolona. Nie ma to jak dobra karkówka! Wczoraj postanowiłam przygotować domową wersję karkówki na kiju, a grilla zastąpił mi piekarnik. Ambitnie chciałam podjąć się zrobienia sosu chili własnej roboty (kupiłam nawet potrzebne składniki), ale z powodu braku czasu musiałam zadowolić się kupionym (skądinąd pysznym).
Karkówka marynowana w whisky z sosem chili
[8 szaszłyków]
- 300g karkówki
- 200ml whisky
- 2 łyżki syropu klonowego
- odrobina chili
- musztarda
- sól
- sos chili (użyłam sos chilli ostry WohHup)
- patyczki do szaszłyków
Pokrój karkówkę na długie (mniej więcej jak długość patyka do szaszłyka), szerokie na 4-5cm, cienkie paski. Jeśli paski wyjdą zbyt grube, rozbij je tłuczkiem do mięsa. Przygotuj marynatę do mięsa. W średniej wielkości misce połącz whisky, syrop klonowy, chili i sól. Zamocz paski karkówki i wsadź do lodówki na godzinę. Wyjmij posmaruj z dwóch stron cienką warstwą musztardy i nawlecz na szaszłyk (patrz: zdjęcie). Rozgrzej piekarnik do 180 stopni z funkcją grillowania od góry (upieką się również bez tej funkcji). Posmaruj blachę oliwą/olejem/masłem, po to, aby szaszłyki się nie przykleiły (możesz użyć też papieru do pieczenia). Rozłóż szaszłyki na blasze, wsadź do piekarnika i piecz aż się zbrązowieją. Podawaj z sosem chili.
Śliwka
lubie grilowana karkowke, wiec taka wersja tez by mi smakowala:)
OdpowiedzUsuńJestem tu po raz pierwszy i bardzo mi się podoba. A przepis na karkówkę marynowaną w whisky i do tego w sosie chilli muszę obowiązkowo przygotować dla siebie, bo coś czuję, że to pyszności po prostu :-)
OdpowiedzUsuńz whisky brzmi świetnie!
OdpowiedzUsuńNo wreszcie coś prawdziwie mięsnego :D
OdpowiedzUsuńJuż myślałem, że się nie doczekam.
Teraz idę coś zjeść, bo od tego czytania zrobiłem się strasznie głodny...
A czy można zamiast w piekarniku, grillować tę karkówkę na grillu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
tylko alkoholu szkoda Ślicznotki :* :)
OdpowiedzUsuń