sobota, 12 maja 2018

Skrzydełka z kurczaka z sezamem i limonką do kawy Starbucks Ethiopia z chemexa



Sezon na pikniki oficjalnie uważam za otwarty.  Po długiej zimie wreszcie przyszło wyczekiwane lato i znienacka zaatakowało upałami. A ja, z wielkim ciążowym brzuchem przemieszczam się już tylko z koca na koc. Piknik jest więc moim wybawieniem. I coś zjem i posiedzę spokojnie na świeżym powietrzu.

Dzisiaj chciałabym wam przedstawić fajną, piknikową propozycję (i nie tylko). Po raz kolejny pokażę wam, że kawa to nie tylko poobiedni, deserowy rytuał, ale odpowiednio dobrana do jedzenia, może je dopełniać niczym kieliszek wina.



W kawie Starbucks Ethiopia mocno wyczuwalne są aromaty pieprzne i cytrusowe. Wpadłam więc na pomysł, żeby połączyć ją z piknikowymi skrzydełkami z kurczaka, podkreślonymi smakiem limonki i sezamu. Aby podkreślić związek z kawą, zamarynowałam je również w aromatycznej Ethiopii.

A jak zaparzyć piknikową kawę?
Ja polecam zaparzenie jej w chemexie, czyli alternatywną metodą. Tak zaparzona kawa jest delikatniejsza, ale aromatyczna, więc smakuje również na zimno. A jeśli pod ręką macie lód, w trakcie upału sprawdzi się świetnie!



Kurczaki możecie podać na ciepło, w warunkach domowych (chyba, że macie sposoby jak ciepłe dania dostarczyć na piknik) lub na zimno. Smakują równie dobrze!

Skrzydełka z kurczaka z sezamem i limonką ( 4 porcje)

- 12 skrzydełek z kurczaka
- 500 ml zaparzonej kawy Ethiopia
- 1 płaska łyżka soli
- 5 cm świeżego imbiru
- 2 łyżki granulowanego czosnku
- 1 łyżka słodkiej wędzonej papryki
- 1 łyżka kuminu
- 1 łyżka cynamonu
- 3 łyżki miodu
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki tabasco lub innego ostrego sosu
- 2 łyżki sezamu

Dodatki:
- limonka

Do smażenia:
-olej kokosowy lub masło klarowane

1. Umyj kurczaka. Pokrój na zgięciach kości, otrzymując 3 części. Najmniejszą końcówkę wyrzuć, pozostaw pozostałe dwie. Wrzuć kurczaka do miski.
2. Kurczaka zalej kawą Ethiopia i dodaj sól, starty na tarce imbir, granulowany czosnek, słodką wędzoną paprykę, kumin, cynamon, 1 łyżkę miodu, sos sojowy i tabasco.  Wymieszaj, przykryj miskę folią i wstaw do lodówki na kilka godzin lub dzień wcześniej, aby kurczaki przeszły smakiem.
3. Następnego dnia rozgrzej olej kokosowy lub masło klarowane na patelni i obsmaż kurczaki z dwóch stron. Zlej marynatę do miski, dodaj do niej 2 łyżki miodu, wymieszaj i zachowaj na później.
 4. Przełóż obsmażone kurczaki do brytfanny do pieczenia. Przykryj brytfannę folią aluminiową.
5. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.  Wstaw brytfannę do piekarnika i piecz 45 minut. Po upływie tego czasu zdejmij folię, posmaruj kurczaki zlaną marynatą z miodem i posyp sezamem. Piecz jeszcze 20 minut.
6. Wyjmij z piekarnika, skrop sokiem z limonki.

Śliwka

3 komentarze:

  1. Świętnie! :)

    Zapraszam na bloga! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super przepis :) Na pewno postaram się przygotować. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Picnics make me feel so relaxed, it's a way for me to run away from fatigue. bad ice cream

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...