Strony

środa, 12 września 2012

Chilli con carne

































Uwielbiam kulinarne podróże..niestety ostatnio raczej tylko palcem na mapie. 
Jeśli marzą Wam się dalekie wyjazdy, zwiedzanie kontynentów, poznawanie kultury (szczególnie kulinarnej) innych państw i nowych smaków, to nic straconego. W końcu nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń! Dopóki nie możecie sobie pozwolić na szalone wojaże, pozostają Wam wyprawy kulinarne w waszej kuchni :)
Dziś miałam ochotę na szybką podróż do Meksyku. Wybrałam się więc do zaufanego rzeźnika, gdzie poprosiłam o zmielenie na miejscu solidnego kawałka wołowiny (tego z gotowej paczki bym odradzała). Po drodze kupiłam też fasolę, puszkę pomidorów, papryczkę chilli, tortille, limonkę i rozpoczęłam podróż!
Głównym składnikiem chilli con carne jest mielona wołowina i papryczka chilli, która nadaje potrawie pikantnego smaku. Wiem, że wiele osób nie przepada za ostrą kuchnią, dlatego w przepisie przygotowałam dwa warianty - wersję pikantną (taką jak ja lubię), a także łagodniejszą.
Charakterystyczną przyprawą tej potrawy jest kumin, czyli kmin rzymski, mimo specyficznego zapachu warto się do niego przekonać, bo wpływa na smak całej potrawy. Kolejną przyprawą w moim chilli con carne jest odrobina cynamonu. Niech osoby nie lubiące tej przyprawy się nie zrażają, ponieważ nakarmiłam dzisiaj tym daniem kogoś, kto nie znosi cynamonu, a nawet go nie poczuł, za to danie zostało pochwalone za ciekawe smaki.
Chilli podaje się zazwyczaj z tortillą, kolendrą, kwaśną śmietaną i sokiem z limonki lub po prostu z ryżem.
Zachęcam do spróbowania, szczególnie w chłodne jesienne wieczory. Świetnie rozgrzewa i poprawia humor :)






































Chilli con carne
  • 500 g mielonej wołowiny
  • cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 3/4 papryczki chilli lub łyżeczka posiekanej*
  • łyżeczka kminu rzymskiego (kumin)
  • łyżeczka słodkiej papryki
  • łyżeczka ostrej papryki lub szczypta*
  • łyżeczka świeżo mielonego pieprzu
  • łyżeczka cynamonu
  • łyżeczka soli
  • łyżeczka cukru
  • papryka
  • puszka pomidorów 
  • 2 łyżki sosu worcestershire
  • puszka czerwonej fasoli "kidney"
  • 2 łyżki domowego ketchupu  (można zastąpić koncentratem)
  • kolendra lub pietruszka
  • limonka
  • tortille
  • oliwa z oliwek lub olej rzepakowy
  1.  Na suchej patelni prażymy kumin, po kilku minutach gdy się zarumieni, ściągamy z patelni, wrzucamy do moździerza i rozcieramy z papryką w proszku, pieprzem i cynamonem.
  2. Na oliwie, na głębokiej patelni lub w garnku z grubym dnem podsmażamy posiekaną w kostkę cebulę, poszatkowany czosnek i papryczkę chilli. Dodajemy szczyptę soli i podsmażamy 3 minuty, aż zacznie robić się szklista.
  3. Wrzucamy mieszankę przypraw, przygotowaną w moździerzu oraz pokrojoną w kostkę paprykę. Całość smażymy 2 minuty.
  4. Dodajemy mięso, smażymy 3 minuty. Dalej dodajemy pomidory z puszki, razem z zawartością. Do pustej puszki wlewamy wodę, ale tylko do połowy wysokości i ją także wlewamy na patelnię.
  5. Do gotującego się sosu dodajemy worcestershire, łyżeczkę soli, łyżeczkę cukru. A widelcem zgniatamy pomidory. Zmniejszamy ogień i gotujemy danie pod przykrywką przez 20 minut. Co jakiś czas mieszamy sos.
  6. Pod koniec gotowania, gdy woda odparuje, dodajemy ketchup (lub koncentrat) i odsączoną z zalewy fasolę. Całość gotujemy jeszcze 5 minut.
  7. Chilli con carne podajemy z tortillą, kwaśną śmietaną, ziołami i kulkami mozzarelli lub po prostu z ryżem.
*
Wersja pikantna - łyżeczka ostrej papryki lub pieprzu cayenne, 3/4 papryczki chilli
Wersja łagodniejsza - szczypta ostrej papryki, łyżeczka posiekanej papryczki chilli

Tosia

21 komentarzy:

  1. biorę pikantną :D pysznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  2. masz racje to energetyczne danie! uwielbiam każdą wersję czasem ostrą czasem łagodniejszą w zależności od pory roku i nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo razy widziałam takie danie, zawsze zastanawiało mnie to czy jest dobre:)
    Ale chyba nie musi mnie juz nikt przekonywac:)
    Na pewno jest pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszna podróż, zabieram się z chęcią :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam chilli i też dodaję szczyptę cynamonu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super przepis i zdjęcia jak zwykle śliczne:)) tak żeby zgłodnieć nawet jak się zjadło kolację:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za inspirację! Już od dłuższego czasu przyglądam się chilli con carne w książkach, ale nie wiedziałam z czym to się je... Zwykle napisane jest podawać z bułeczką. W tortilli będzie rewelacyjne - że też sama na to nie wpadłam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tosiu,

    idealnie trafiłaś! Marzy mi się ogromnie podróż do Meksyku, ale strasznie się boję lotu przez Ocean, więc zarówno Meksyk, jak i Stany są poza moim zasięgiem :(

    Za to dzięki kuchni meksykańskiej, tak jak sama napisałaś, można "podróżować palcem po mapie". Tyle póki co musi mi wystarczyć ;-)

    Miłego dnia!
    E.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedys robilam bardzo podobne :) jest pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiamy! Szczególnie na tortillach własnej roboty!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie podane, bardzo lubię takie smaki, zwłaszcza jesienią :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Jedno z moich ulubionych dań :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam Wasze dania ! Kocham chilli i wszystko co ostre,wiec ten przepis jest dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubie chilli con carne - zawsze jem je z chlebem kukurydzianym:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jedzenie to najwspanialszy sposób podróżowania :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię podróże kulinarne, dzięki Tobie byłam dziś w Meksyku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo lubie, szczegolnie gdy robi mama. macie sliczne zdjeica.

    OdpowiedzUsuń
  18. ta gwiazdka to pewnie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mmm... ach! takie rozgrzewające chilli, mniam.
    piękne zdjęcia ;]

    OdpowiedzUsuń

Ze względu na sporą ilość przychodzącego spamu, byłyśmy zmuszone włączyć na kilka dni weryfikacje obrazkową.
Z góry przepraszamy za utrudnienia przy komentowaniu :)