Szykując notkę z kąskami z cukinii z mozzarellą na sałacie z dressingiem balsamiczno-porzeczkowym rozpoczęłam walkę z dyskryminacją..porzeczki!
Uważam, że na tle innych wspaniałych sezonowych owoców, porzeczka jest często pomijana. Nie rozumiem tego zupełnie i zastanawiam się z czego to wynika. Czy to dlatego, że porzeczka jest kwaśna, a może jej obieranie jest kłopotliwe? Możliwe jest także to, że truskawki, jagody i maliny mają swoich stałych wielbicieli i nie ma się kto zainteresować porzeczką? Naprawdę nie mam pojęcia, ale ja porzeczkę uwielbiam, więc będę się starała od czasu do czasu w tym sezonie owocowym pokazać czytelnikom burczymiwbrzuchu jakie ciekawe dania można z nią stworzyć.
Ostatnio była wersja wytrawna w postaci balsamicznego dressingu z porzeczką. Dziś będzie zdecydowanie bardziej słodko :)
O jedzeniu na patyku pisałam już kilka razy, muszę przyznać, że za każdym razem widząc przekąski na patyku budzą się we mnie pozytywne emocje. Po kultowych cake pops i corn dogs kwestią czasu było spróbowanie kolejnego wynalazku - pop tarts. To małe tarty podane na patyku :)
Jako nadzienie do tart wybrałam właśnie porzeczkę w ramach walki z dyskryminacją tych owoców, ale na pewno będę też próbowała w przyszłości innych wersji smakowych :)
Małe tarty na patyku są idealne jako słodka przekąska w ciągu dnia, można je wziąć do ręki wychodząc z domu. Na pewno świetnie by się też sprawdziły podczas letniego grillowania jako deser.
Pop tarts
- Ciasto:
- 400 g mąki pszennej
- 4 łyżki cukru
- 200 g masła
- 100 ml wody
- szczypta soli
- Nadzienie porzeczkowe:
- 100 g czerwonej porzeczki
- 30 g cukru
- łyżka mąki
- 3 łyżki masła
- Mąkę przesiewamy, łączymy z cukrem, posiekanym masłem, solą i wodą. Wyrabiamy ciasto ręcznie lub mikserem, aż osiągnie formę kuli.
- Kulę z ciasta zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do zamrażalnika na 30 minut lub do lodówki na godzinę.
- W rondelku rozpuszczamy 3 łyżki masła i odstawiamy do ostygnięcia. Porzeczkę mieszamy z cukrem i łyżka mąki. Stopniowo wlewamy masło i mieszamy nadzienie.
- Schłodzone ciasto dzielimy na dwie części i cienko wałkujemy. Za pomocą specjalnej foremki wycinamy kwadraciki z ciasta.
- Na środek wykrojonego ciasta kładziemy odrobinę farszu i drewniany patyczek. Lepimy kwadratowe pierożki przykrywając drugim płatem ciasta. Tak przygotowane tarty przekładamy na blaszę wyłożoną pergaminem.
- Wierzch ciasta smarujemy zimną woda i posypujemy szczyptą cukru.
- Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Tarty pieczemy przez 30 minut. Wyciągamy z piekarnika i studzimy na kuchennej kratce.
Świetny, oryginalny i praktyczny pomysł :) Same plusy :)
OdpowiedzUsuńO jakie cudowne! lubię te wszystkie małe porcyjki, pewnie tutaj zagraniczne naleciałości :P A z tą porzeczką to masz rację, jest dyskryminowana i nie powiem, że przeze mnie trochę też. Głównie dlatego, że nie za bardzo wiem do czego ją dodać, bo jest trochę za kwaśna i ma te malutki pesteczki, co trochę mi przeszkadza. Co lepsze, to mam cały krzaczek na ogródku i biedne tak wiszą tam, a ja się tylko głowię, co by tu z nimi zrobić. Dlatego dziękuję za przepis i czekam na kolejne :D :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł :) świetne jako przekąska dla dzieciaków - nie tylko będą im smakować, a jeszcze dochodzi do tego radość z tego jak wyglądają :)
OdpowiedzUsuńchociaż ja też bym się ucieszyła z takich słodkich przekąsek na patyku :D
super pomysł na piknikową przekąskę:))) porywam jednego ciastkowego lizaka:)
OdpowiedzUsuńŚwietne !
OdpowiedzUsuńpysznie oj pysznie!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, uwielbiam zaglądać na Waszego bloga, niekończące się źródło inspiracji :)
OdpowiedzUsuńsmakołyki na jedne chaps są przeurocze i przyjemnie malutkie.
OdpowiedzUsuńnie ma wyrzutów sumienia... nawet przy czwartym "jednym kęsie" ;]
I znowu mnie zaskoczyłyście prostym i niesamowitym pomysłem :) supersuper!
OdpowiedzUsuńFajny pomysl z porzeczkami w roli głównej. Cudnie podane :)
OdpowiedzUsuńZnam cake pops, ale pop tarts to zupełnie nieznana mi rewelacja :). Super! I to porzeczkowe nadzienie, mniam.
OdpowiedzUsuńSą doskonałe, wspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że pomijanie porzeczki wynika właśnie z jej kwaśnego smaku :) Ale takie pop tarts to rewelacja!
OdpowiedzUsuńjestes artystka w kuchni :D
OdpowiedzUsuń